Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Mundial w RPA był kupiony – przyznała FIFA. Ciąg dalszy sensacji nastąpi?

. . FIFA / Facebook
FIFA wyznała grzechy tylko dlatego, że w perspektywie może jej się to opłacać.

Ten Sepp Blatter to jednak nieudacznik był. Nie dość, że latami hodował w FIFA kulturę korupcji, ściągając na tę organizację odium mafijnego tworu, to jeszcze ustępując z fotela szefa FIFA, nie potrafił usunąć ze swoich szaf wszystkich trupów.

Nie minął jeszcze nawet miesiąc od rządów jego następcy Gianniego Infantino, a już nowa FIFA potwierdza, że RPA za 10 mln dolarów kupiła przychylność niektórych członków komitetu wykonawczego FIFA, decydujących o lokalizacji mundialu w 2010 roku. Wyszło również na jaw, że korupcja przy okazji wyboru gospodarza mistrzostw świata ma dłuższe tradycje – zapobiegliwi Marokańczycy starali się tak właśnie o mundial 1998 roku. Choć będąc fair wobec Blattera, trzeba przypomnieć, że wtedy jeszcze nie rządził w FIFA.

Infantino i jego ludzie na każdym kroku deklarują chęć naprawy reputacji FIFA i to szczere wyznanie nieswoich grzechów jest na pewno obliczone na ocieplenie klimatu wokół futbolowej centrali. Teraz przedstawia się ona jako przejrzysta, uczciwa i gotowa ujawnić wszystko, czego zażądają amerykańscy prokuratorzy prowadzący śledztwo w sprawie skorumpowanych działaczy FIFA. Ta uległość jest jednak również interesowna, bo potwierdzając mundialową korupcję FIFA, jednocześnie ubiega się o status pokrzywdzonej, bo po pierwsze, do lewego obiegu trafiły również pieniądze rodem z FIFA, a po drugie – wieloletnie, bezczelne łapówkarstwo dziś odbija się czkawką na reputacji FIFA, ponieważ odwracają się od niej sponsorzy.

Samo utrwalenie wśród opinii publicznej statusu pokrzywdzonej to dla FIFA za mało – oczekuje również konkretnej rekompensaty finansowej jako odszkodowania za poniesione straty. Dokładna suma nie padła, ale mówi się o dziesiątkach milionów dolarów pochodzących z majątków 41 działaczy, mających w amerykańskim śledztwie status oskarżonych. Mamy więc cel – poprawa reputacji i odszkodowanie. Oraz środek – potwierdzenie mundialowej korupcji.

Inaczej mówiąc: FIFA wyznała grzechy tylko dlatego, że w perspektywie może jej się to opłacać. W związku z tym nie należy raczej spodziewać się oficjalnego potwierdzenia tego, że dokładnie ten sam mechanizm korupcyjny (kupowanie głosów członków komitetu wykonawczego) miał miejsce przy okazji wyboru gospodarzy mundiali w Rosji i w Katarze, na co zaangażowane media dowodów dostarczyły aż nadto. Chociaż dalsze wypieranie się tego, zwłaszcza wobec rozmachu, jakiego nabrało śledztwo w USA, wydaje się gigantyczną trudnością.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną