Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Co wiemy o zamachowcach z Brukseli?

. . mat. pr.
Nie potwierdziły się informacje belgijskiego dziennika „DH”, że jeden z zamachowców Nadżim Laachraoui został zatrzymany w środę przed południem w Anderlechcie, kilka kilometrów od Brukseli. Mężczyzna wciąż jest poszukiwany.
.mat. pr. .

24-letni (lub 25-letni, jak podają niektóre źródła) Nadżim Laachraoui został uchwycony przez lotniskowe kamery – był ubrany w białą kurtkę i ciemny kapelusz. Prawdopodobnie uciekł z lotniska, kiedy jego ładunki nie eksplodowały.

Mężczyzna – podejrzewany o związki z paryskimi zamachami – od kilku miesięcy był poszukiwany listem gończym, wystawionym przez belgijskie służby. Laachraoui w 2013 roku miał wyjechać do Syrii. Posługiwał się wówczas przydomkiem Sufian Kajal, co zostało odnotowane, gdy podróżując razem z Abdeslamem, został zatrzymany na granicy Węgier i Austrii. Francuskie służby uważają, że był również zamieszany w przeprowadzony przed siedmioma laty zamach terrorystyczny w Egipcie.

„Guardian” powołując się na flamandzkojęzycznego dziennikarza Michael Sephilha podał, że mężczyzna został aresztowany w jednej z pizzeri. Informacje te nie potwierdziły się.

Jak podaje „Guardian”, jego DNA znaleziono w mieszkaniu w Namur, które wynajął pod fałszywym nazwiskiem i w którym przebywali zamachowcy w Auvelais. Ślady prowadzące do tego mężczyzny zostały również znalezione w kryjówce w brukselskiej dzielnicy Schaerbeek. W mieszkaniu odszukano materiały wybuchowe naszpikowane gwoździami i chemikaliami oraz flagi tzw. Państwa Islamskiego.

Na trop tej kryjówki miał naprowadzić policję taksówkarz, który wiózł trzech podejrzanych zamachowców z mieszkania na lotnisko. Kierowca zapamiętał, że mężczyźni mieli tak dużo bagażu, że nie zmieścił się on w całości do samochodu. Domniemani zamachowcy nie pozwolili kierowcy pomóc w wypakowywaniu bagażu z samochodu.

Dwaj pozostali domniemani zamachowcy zarejestrowani przez kamery na lotnisku Zaventem zostali zidentyfikowani jako bracia 27-letni Chalid i 30-letni Ibrahim el-Bakraoui. Podejrzani są znani belgijskiej policji, prawdopodobnie powiązani również z listopadowymi zamachami w Paryżu.

Bracia el-Bakraoui

Mężczyźni zwrócili uwagę śledczych, którzy przeglądali nagrania z kamer zainstalowanych na lotnisku. Na lewych dłoniach nosili czarne skórzane rękawiczki, tak najprawdopodobniej wnieśli detonatory.

Chalida (obywateli Belgii i Bahamów) w 2010 r. skazano za strzelanie do policjantów z kałasznikowa. W ubiegłym roku zaocznie skazano go ponownie na 9 lat więzienia za zranienie funkcjonariusza w czasie napadu w Brukseli. Wystawiono za nim list gończy, był poszukiwany przez Interpol za terroryzm. To on – zdaniem prokuratora Frederica van Leeuwa – miał wysadzić się w powietrze w brukselskim metrze.

Ibrahima w 2011 r. skazano na 5 lat za kradzież samochodu. Prokuratura potwierdziła, że to Ibrahim przeprowadził pierwszą eksplozję na lotnisku Zaventem. W przeszukanym mieszkaniu w Schaerbeek policja znalazła laptop, a w nim notatkę, w której Ibrahim napisał, że jest ścigany przez policję i nie chce skończyć w celi.

Chalid miał wynająć mieszkanie w Forest, południowo-zachodniej dzielnicy Brukseli, do którego w ubiegły wtorek weszła belgijska policja i gdzie natrafiono na odciski palców Salaha Abdeslama – głównego podejrzanego o organizację paryskich zamachów. W mieszkaniu znaleziono również broń i flagę tzw. Państwa Islamskiego. Podczas policyjnego nalotu zginął Algierczyk Mohamed Belkaïd.

Jeden z braci el-Bakraoui miał też wynająć mieszkanie kryjówkę w belgijskim Charleroi dla paryskich zamachowców – dwaj z nich, szef grupy Abdelhamid Abaaoud oraz Bilal Hadfi, który później wysadził się w powietrze przy Stade de France, mieli się tam spotkać przed listopadowymi atakami.

Jeden z braci miał również dostarczyć broń i amunicję dla paryskich zamachowców.

W większości to wciąż nieoficjalne dane. We wtorkowych zamachach w wyniku dwóch wybuchów na lotnisku zginęło co najmniej 11 osób, a 92 zostały ranne. Trzecia bomba, która eksplodowała w metrze w okolicach siedzib europejskich instytucji, zabiła 20 osób i raniła 130.

Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
O Polityce

Dzieje polskiej wsi. Zamów już dziś najnowszy Pomocnik Historyczny „Polityki”

Już 24 kwietnia trafi do sprzedaży najnowszy Pomocnik Historyczny „Dzieje polskiej wsi”.

Redakcja
16.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną