Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Chłodno o ociepleniu

Odwilż na linii Pekin–Watykan

Obecny szef watykańskiej dyplomacji kard. Pietro Parolin Obecny szef watykańskiej dyplomacji kard. Pietro Parolin Pufi Pc Pifpef I / Wikipedia
Polityka Watykanu wobec Pekinu może przynieść odwilż w stylu kubańskim, ale dzieli katolików, nawet w samych Chinach.
Twardogłowi komuniści obawiają się umocnienia chińskiego katolicyzmu.Jason Lee/Reuters/Forum Twardogłowi komuniści obawiają się umocnienia chińskiego katolicyzmu.

Mocno drgnęło w stosunkach Watykanu z Pekinem. Może dojdzie nawet do przywrócenia stosunków dyplomatycznych, zerwanych w odległym 1951 r., w epoce przewodniczącego Mao. Byłby to wielki sukces papieskiej dyplomacji, spełnienie marzeń papieży Jana Pawła II, Benedykta XVI i samego Franciszka. Watykan ma formalne stosunki z tajwańską Republiką Chińską, uznawaną przez komunistów za zbuntowaną prowincję. Musiałby zatem zapewne je zerwać, bo Chiny Ludowe nie życzą sobie, aby jakieś państwo utrzymywało pełne relacje dyplomatyczne z obu państwami chińskimi jednocześnie.

Obecny szef watykańskiej dyplomacji kard. Pietro Parolin pod koniec sierpnia dał do zrozumienia w przemówieniu we włoskim seminarium duchownym w Pordenone, że istnieje nadzieja na otwarcie nowego rozdziału w relacjach Watykanu z komunistycznymi Chinami. Wiadomo, że od kwietnia działa specjalna grupa robocza, która nad tym pracuje. Spekuluje się, że może dojść do uregulowania trudnej sprawy „patriotycznego”, czyli kontrolowanego przez władze chińskie, stowarzyszenia chińskich katolików, namiastki Kościoła lokalnego, zrzeszającego ok. 5 mln wiernych. To mniej więcej połowa obywateli chińskich uważających się za katolików. Reszta praktykuje w nielegalnym „Kościele domowym” uznającym kościelne zwierzchnictwo papieża. Grożą im za to surowe kary. Chiny mają obsesję na punkcie suwerenności. Nie godzą się, by jakikolwiek zagraniczny przywódca był zwierzchnikiem jakiejś grupy obywateli ChRL, nawet tylko duchowym. Z tego powodu od wielu lat bojkotują Dalajlamę, który zabiega o respektowanie praw kulturowych Tybetańczyków.

Papież Franciszek ma słabość do kultury chińskiej. Mówił o tym w wywiadzie dla hongkońskiej gazety „Asian Times” we wrześniu ub.

Polityka 39.2016 (3078) z dnia 20.09.2016; Świat; s. 54
Oryginalny tytuł tekstu: "Chłodno o ociepleniu"
Reklama