Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Jeszcze jeden dzień

Konflikt w Aleppo od dawna ma wymiar globalny. Źle to wróży światu

Jedno z najwspanialszych i najstarszych miast Bliskiego Wschodu, tętniąca metropolia targowisk, muzyków, hammamów i wyrafinowanej architektury, dogorywa na oczach bezradnych obserwatorów. Jedno z najwspanialszych i najstarszych miast Bliskiego Wschodu, tętniąca metropolia targowisk, muzyków, hammamów i wyrafinowanej architektury, dogorywa na oczach bezradnych obserwatorów. Forum
Koniec agonii odroczony. Ewakuację cywilów z Aleppo wstrzymano. Miasto na nowo pogrąża się w walkach.

Przegrana rebeliantów broniących już tylko skrawka obszaru, który zajmowali w mieście kilka miesięcy temu, wydaje się kwestią dni. Z Aleppo płyną niepotwierdzone, ale złowrogie doniesienia. O cywilach rozstrzeliwanych na ulicach, o grupach mężczyzn znikających bez śladu, o bezlitosnym „oczyszczaniu” prowadzonym dom po domu. Te informacje wydają się zapowiedzią prześladowań i odwetów następujących po zakończeniu walk. I przypomnieniem, że żadna wojna nie ma końca, tylko rozciągnięte w czasie konsekwencje, nierzadko tak brutalne jak otwarty konflikt.

We wtorek o zawieszeniu broni mającym zakończyć trwającą od lutego 2012 r. wojnę o miasto poinformowali przedstawiciel Rosji przy ONZ oraz prezydent Turcji. To gorzkie potwierdzenie, że konflikt dawno zyskał wymiar globalny. Los jego sprawców i ofiar jest w rękach sił zagranicznych, w tym Rosji, której udział może przynieść jedyne prawdopodobne dziś rozwiązanie – zwycięstwo reżimu Asada.

Aleppo to problem całego świata

Rozejm został jednak zerwany – gotowych do ewakuacji cywilów zawrócono, trwają ostrzały. Szacuje się, że w oblężonej części miasta od 50 do 100 tys. osób przetrwało bez dostaw żywności, szpitala, jednego choćby pediatry. Z Turcji wyruszył pierwszy od miesięcy konwój. Nie wiadomo, czy dotrze na miejsce.

Jedno z najwspanialszych i najstarszych miast Bliskiego Wschodu, tętniąca metropolia targowisk, muzyków, hammamów i wyrafinowanej architektury, dogorywa na oczach bezradnych obserwatorów. Jej cierpienia dokumentują coraz krwawsze obrazy i niewystarczające słowa.

Lament nad Aleppo jest niepokojącą przepowiednią dla świata. Po Stalingradzie, Warszawie, Sarajewie stanowi kolejny dowód olbrzymiej odporności miast, wytrzymałości populacji i zdolności przetrwania w sytuacji niemożliwej. XXI wiek ma być stuleciem megamiast i konurbacji zamieszkiwanych nie przez kilka, lecz kilkadziesiąt milionów ludzi. W trybie błyskawicznym, od Chin po Nigerię, wyrastają urbanistyczne kolosy – centra technologii, zasobów i informacji. To one staną się głównymi celami i terytoriami przyszłych wojen. A w złożonym środowisku konflikty nie są błyskawiczne – trwają dłużej, z finałem odraczanym w nieskończoność.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną