São na szaro

Przed mundialem w Brazylii firma Nike wypuściła serię koszulek piłkarskich z literami stylizowanymi na pixação, znaki graficzne charakterystycznych dla São Paulo tagów gęsto pokrywających całe miasto. Fascynacji wytworami lokalnej subkultury nie podziela jednak nowy gospodarz największej metropolii Ameryki Południowej. João Doria, multimilioner niegdyś prowadzący lokalną wersję amerykańskiego reality show Donalda Trumpa, jako nowy burmistrz gospodarczej stolicy kraju wydał wojnę rodzimym grafficiarzom: w ramach kampanii „Piękne Miasto” służby porządkowe co sobota nie tylko naprawiają zepsute latarnie, chodniki i ławki, ale też zamalowują kilometry kwadratowe ścian na... szaro. Ta ostatnia decyzja jest gorąco krytykowana przez mieszkańców i lokalne media, bo ofiarą padają nie tylko czarne tagi, ale i kolorowe rysunki, które są jednym z niewielu widoków uprzyjemniających podróżnym wielogodzinne stanie w korkach betonowej dżungli São Paulo. Z tego powodu poprzednia administracja zachęcała artystów do malowania zwłaszcza w alei 23 de Maio, jednej z najważniejszych arterii komunikacyjnych miasta, której zamalowanie na szaro Doria uznał za jeden z priorytetów.