Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Rodzinny zabójca

Atak terrorystyczny w Londynie, 22 marca 2017 r. Atak terrorystyczny w Londynie, 22 marca 2017 r. Toby Melville/Reuters / Forum

Nawrócony na islam Brytyjczyk zaatakował przypadkowych ludzi.

Atak w Londynie trwał zaledwie 82 sekundy, a jednak napastnik zdążył zabić cztery osoby i ranić 50 w bezpośrednim sąsiedztwie brytyjskiego parlamentu. Po wszystkim zginął zastrzelony przez policję. 52-letni Khalid Masood urodził się na angielskiej prowincji pod nazwiskiem Adrian Elms jako syn białej 17-letniej samotnej matki chrześcijanki i czarnoskórego ojca. W szkole był uważany za chłopca szczęśliwego i lubianego przez kolegów. Jako nastolatek popadł w konflikty z prawem, trafił do więzienia. Potem próbował się ustabilizować i został ojcem. Sąsiedzi zapamiętali go jako człowieka uprzejmego, choć nieco dziwnego.

To prawdopodobnie za kratami przeszedł na islam i zaczął się radykalizować. W 2005 r. wyjechał do Arabii Saudyjskiej uczyć angielskiego. Po powrocie do Anglii ubierał się już po muzułmańsku, zawsze na czarno. Z żoną i uczącymi się w podstawówce dziećmi wiódł mieszczańskie życie. Właściciel hotelu, w którym Masood spędził ostatnią noc swego życia, opowiadał, że jego gość był w doskonałym humorze. Służby specjalne miały go na oku, wiedziały o jego kontaktach z fanatykami, ale według ich wiedzy Masood nie brał udziału w planowaniu zamachów terrorystycznych. Co nie znaczy, że nie mógł być w kontakcie internetowym z dżihadystami, którzy zdalnie sterowali jego poczynaniami.

Polityka 13.2017 (3104) z dnia 28.03.2017; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 9
Reklama