Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Parlament Europejski zniesie wizy dla Ukraińców. Dla nich to dobra wiadomość. A dla Polaków?

Parlament Europejski przegłosował zniesienie reżimu wizowego dla Ukraińców. Parlament Europejski przegłosował zniesienie reżimu wizowego dla Ukraińców. Tina Hartung / Unsplash
Parlament Europejski przegłosował zniesienie reżimu wizowego dla Ukraińców. Ale to żadna obietnica szybkiej integracji.

W Kijowie bardzo czekano na te decyzję, od czasów Majdanu to pierwszy pozytywny sygnał wysłany z Brukseli. Potwierdzenie, że warto się starać, wypełniać europejskie normy i standardy. Warto reformować kraj, uciekać, ile sił w nogach, w stronę Zachodu, odciąć się od korupcji i tego wszystkiego, co sprowadza na myśl sowieckie odruchy lub rosyjskie porządki.

Zniesienie wiz to nie jest żadna obietnica szybkiej integracji, do tego trzeba jeszcze wiele, wiele pracy i wysiłku, o czym Ukraińcy i ukraiński rząd nie mogą zapominać i spocząć na laurach. Jest to jednak miłe uznanie dla wysiłku i determinacji. Tej determinacji faktycznie było sporo.

Mieszkańcy samozwańczych republik, donieckiej i ługańskiej, będą mieć pewnie problem, bo paszporty, jakie odebrali, respektuje jedynie Rosja. Do Europy z tym dokumentem nie wjadą...

Co wizy dla Ukraińców oznaczają dla Polaków?

Dla Polski i wielu sektorów polskiej gospodarki może to jednak oznaczać co najmniej kłopot. Ukraińcy, teraz bez wiz, mogą pojechać (i pewnie pojadą) dalej na Zachód, gdzie wyższe płace i nie gorsze możliwości znalezienia pracy. Drżyjcie przedsiębiorcy budowlani, może być krucho już tej wiosny. Sadownicy i plantatorzy też mogą mieć kłopoty. To może oznaczać koniec podaży rąk do pracy. Czy jest pomysł, żeby zatrzymać ukraińskich pracowników w Polsce? Pewnie trzeba było zacząć się martwić wcześniej, bo dziś to chyba pięć po dwunastej.

To prawda, wielu Ukraińców zainstalowało się w Polsce, nauczyło się języka, studiuje, posyła dzieci do polskich szkół. Ciekawe, czy zechce zaczynać jeszcze raz, całkiem od nowa, wykorzystując jedynie zdobyte w Polsce doświadczenie?

Warto obserwować, czy ruszy teraz nowa fala emigracji z Ukrainy. Czy wyjadą zdolni, wykształceni, samodzielni, gotowi podejmować ryzyko. To nie byłby dobry prognostyk dla kraju, który musi każdego dnia myśleć, jak nadrobić stracony czas. Może się przecież okazać, że nie będzie komu go nadrabiać.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Ja My Oni

Jak dotować dorosłe dzieci? Pięć przykazań

Pięć przykazań dla rodziców, którzy chcą i mogą wesprzeć dorosłe dzieci (i dla dzieci, które wsparcie przyjmują).

Anna Dąbrowska
03.02.2015
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną