Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Jak w ostatnim czasie zaogniał się spór między USA a Koreą Północną

Kim Dzong Un Kim Dzong Un Forum
15 kwietnia w Korei Północnej obchodzony będzie Dzień Słońca. Być może będzie to też dzień, w którym Kim Dzong Un zademonstruje swoją siłę militarną.

Od tygodnia świat obserwuje konflikt na linii Stany Zjednoczone – Korea Północna. Im bliżej soboty, czyli 105. rocznicy urodzin dziadka obecnego przywódcy Kim Dzong Una, tym bardziej klarowne staje się stanowisko Chin i Korei Południowej.

„Wzywamy wszystkie strony do zaprzestania prowokacji i gróźb, czy to w słowach czy w działaniach, by sytuacja nie przyjęła nieodwracalnego i niekontrolowanego biegu wydarzeń” – alarmował dziś w Pekinie szef MSZ Chin Wang Yi.

Do sprawy odniósł się również szef MSZ Korei Południowej. „Jeśli Korea Północna poprowadzi strategiczną prowokację, taką jak test nuklearny lub międzykontynentalny wyrzut rakiet balistycznych, pewne są działania represyjne, które dla północnokoreańskiego reżimu będą trudne do zniesienia” – poinformowało w oświadczeniu tamtejsze MSZ.

Zaczęło się w Korei Północnej

Sytuację rozgrzewa obecność potężnej amerykańskiej siły militarnej w rejonach Półwyspu Koreańskiego. Donald Trump skierował tam lotniskowiec USS Carl Vinson, kilka niszczycieli i krążowników rakietowych. Na pokładzie lotniskowca może znajdować się ponad 6 tys. osób oraz 90 samolotów i helikopterów. Państwowa agencja KCNA Korei Północnej mocno skrytykowała działania Trumpa, oceniając je jako „zagrażające pokojowi i bezpieczeństwu Półwyspu oraz popychające rozwój wydarzeń na granicę wojny”.

Są to następstwa kolejnej próby rakietowej, przeprowadzonej w zeszłą środę przez Koreę Północną. Pocisk wystrzelony ze wschodniej części kraju na skutek awarii wpadł do Morza Japońskiego. Rakieta w najwyższym punkcie osiągnęła wysokość 189 kilometrów, a jej wybuch osiągnął się aż 10 kiloton.

Amerykański prezydent jak dotąd koncentruje się na sankcjach gospodarczych dla Korei Północnej. Według informacji podanych przez Reuters możliwe jest embargo na dostawy ropy naftowej i przechwytywanie północnokoreańskich statków towarowych. Administracja USA miałaby również celować w chińskie banki robiące interesy z Pjongjangiem. Jak podaje agencja, podjęcie działań militarnych to ostateczność, do której dojdzie, jeśli kryzysu nie uda się rozwiązać środkami ekonomicznymi czy dyplomatycznymi.

Od tygodnia Trump negocjuje wsparcie ze strony prezydenta Chin Xi Jinpingiem w podejmowanych przez niego decyzjach. Sytuacja wciąż się zmienia. We wtorek, 11 kwietnia, po rozmowie telefonicznej z Pekinem Trump przyjął zdecydowane stanowisko w sprawie współpracy: „Korea Północna prosi się o kłopoty. Jeżeli Chiny zdecydują się pomóc, to świetnie. Jeśli nie, poradzimy sobie bez nich!”.

Kartą przetargową w negocjacjach z Chinami jest umowa handlowa. Za wsparcie działań Stanów Zjednoczonych Pekin może oczekiwać lepszych warunków współpracy. Sądząc po wczorajszym wpisie Trumpa, negocjacje nadal trwają: „Jestem pewny, że Chiny właściwie rozprawią się z Koreą Północną. Jeśli nie będą w stanie tego zrobić, dokona tego USA ze swoimi sojusznikami”.

Czy dojdzie do kolejnej próby nuklearnej?

Wsparcie dla Amerykanów, w postaci kilku niszczycieli, zadeklarowała Japonia. Jak donosi gazeta „Nikkei”, do Japonii został również wysłany amerykański samolot monitorujący testy jądrowe.

W środę amerykański ośrodek monitorujący działania Korei Północnej „38 North” potwierdził zwiększoną aktywność na poligonie nuklearnym Punggye-ri w południowej części prowincji Hamgyông Północny. Dane z satelitów wykazały, że dotychczas intensywnie prowadzone prace ziemne zostały zastopowane, a pracownicy ośrodka zostali przeniesieni do centrum dowodzenia i administracji.

Eksperci zakładają, że Kim Dzong Un szykuje się do szóstej próby nuklearnej. Pretekstem ma być Dzień Słońca. Dla Korei Północnej jest to najważniejsze święto w roku i okazja do demonstracji swojej siły militarnej. Uroczystościom towarzyszą parady wojskowe i pokazy nowego uzbrojenia. Podczas parady wojskowej w 2012 r., kilka miesięcy po tym jak Kim Dzong Un został przywódcą, Korea Północna pokazała swój pierwszy międzykontynentalny pocisk balistyczny.

Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Czy człowiek mordujący psa zasługuje na karę śmierci? Daniela zabili, ciało zostawili w lesie

Justyna długo nie przyznawała się do winy. W swoim świecie sama była sądem, we własnym przekonaniu wymierzyła sprawiedliwą sprawiedliwość – życie za życie.

Marcin Kołodziejczyk
13.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną