Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Saakaszwili już nie jest Ukraińcem

Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili Lazarenko Mykola/Tass / Forum

Prezydent Petro Poroszenko, który dwa lata temu osobiście przyznał byłemu gruzińskiemu prezydentowi Micheilowi Saakaszwilemu ukraińskie obywatelstwo, teraz mu je odbiera. Nad Saakaszwilim, który prezydentem Gruzji był dwukrotnie, wciąż wisi list gończy, oskarża się go o nadużywanie władzy i sprzeniewierzenie funduszy państwowych. Poroszenko odmówił wydania go Tbilisi, co popsuło stosunki gruzińsko-ukraińskie. Misza był jednak gwiazdą euromajdanu, najbardziej zaufanym sojusznikiem ukraińskiego prezydenta, szefem Międzynarodowego Zespołu ds. Reform i gubernatorem obwodu odeskiego, gdzie miał uzdrowić system. Misja trwała ledwie rok, a Saakaszwili szybko skłócił się z premierem Jaceniukiem. Kiedy złożył urząd, powołał do życia partię Ruch Nowych Sił i zaczął domagać się przedterminowych wyborów, zarzucając Poroszence sprzyjanie Rosji, zaniechanie reform i bezwzględne dbanie o własny, czekoladowy biznes. A teraz także tchórzostwo, bo decyzja prezydenta zastała go w Nowym Jorku. Saakaszwili mógłby wystąpić o holenderski paszport, bo obywatelką Holandii jest jego żona, albo o amerykański, jednak obiecuje, że wróci do Kijowa, choćby miał zamieszkać na lotnisku Boryspol. Bo czuję się Ukraińcem – powiedział.

Polityka 31.2017 (3121) z dnia 01.08.2017; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 10
Reklama