Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Modernizacja, ale też korupcja i wyzysk robotników. Jak Rosja przygotowuje się do mundialu?

Stadion Łużniki w Moskwie Stadion Łużniki w Moskwie Pavel Kazachkov / Flickr CC by 2.0
Historia piłkarskich mistrzostw świata w Rosji po siedmiu latach przygotowań nieuchronnie zbliża się do finału. Przeczytaj, gdzie mogą zagrać Polacy.

W internecie już można rezerwować bilety, na razie wstępnie wybierając stadion i fazę turnieju. Ostateczne decyzje co do ich zakupu zapadną po losowaniu drużyn, zaplanowanym na 1 grudnia tego roku. Na razie nie wiadomo, gdzie kto będzie grał i kibicował. Polska drużyna i jej kibice zapewne wybraliby Kaliningrad, ale może się okazać, iż zwiedzą np. Jekaterynburg odegły od Warszawy o niemal cztery tysiące kilometrów, czy Samarę (3,5 tys. km) lub inne z miast przygotowujących się na przyjęcie piłkarzy i kibiców: Moskwę (dwa stadiony), Petersburg, Nowy Nowgorod, Soczi, Wołgograd, Kazań, Sarańsk czy Rostów nad Donem. W sumie jedenaście miast i dwanaście stadionów.

Stadiony w Soczi i Kazaniu, które przyjmowały już sportowców podczas olimpiady i Uniwersjady, są w miarę nowe. Moskiewskie Łużniki, podobnie jak stadion w Jekaterynburgu zbudowane w stylu stalinowskiego neoklasycyzmu, aktualnie przechodzą w fazę postmodernizmu (za wymagającą wzmocnienia historyczną fasadą Łużnik piłkarzy powita Lenin). Budowane są nowoczesne – w stylu niemieckim – trybuny, szatnie i płyta stadionu. Choć z nią jest problem, bo już wychodzi na jaw brak doświadczenia w pielęgnacji trawy.

Rosyjskie stadiony i odległości od WarszawyKarolina Żelazińska/PolitykaRosyjskie stadiony i odległości od Warszawy

(powiększ mapę)

Szczyt rosyjskiej korupcji

Wołgograd, dawniejszy Stalingrad, Samara, Sarańsk, Rostów nad Donem, Nowy Nowgorod to budowy od stanu zerowego, według zachodnich projektów. Na tym tle wyróżnia się, zdecydowanie in minus, stadion w Petersburgu. Jego budowę rozpoczęto w 2006 roku, daleko jeszcze przed decyzją o przyznaniu Rosji organizacji mundialu i prawie ukończono w ubiegłym roku. Prawie, gdyż mimo oficjalnego oddania do użytku ciągle wymaga budowlanych interwencji. To haniebna historia – skomentował dzieje Zenit Areny premier Dmitrij Miedwiediew, polityk wywodzący się z petersburskiego klanu Putina. Budowa trwała dziesięć lat zamiast planowanych czterech, wielokrotnie zmieniano projekt stadionu, wyburzając już wykonane elementy konstrukcyjne. W sumie budowa kosztowała cztery razy więcej, niż planowano.

To szczyt rosyjskiej korupcji, to sedno rosyjskiego futbolu – grzmią odważne tytuły internetowych lokalnych portali, opisujących iskrzące przewody elektryczne w ścianach, przeciekający stadionowy dach, niesprawne toalety, wodę wypływającą spod betonowych posadzek i murawę z ruchomymi kawałkami zrolowanej trawy. Od czasu do czasu pojawia się obok nich historia kolejnego aresztowania petersburskiego urzędnika, na przykład wicegubernatora Petersburga, podejrzanego o wzięcie łapówki za ustawienie przetargu na wykonanie robót związanych z budową Zenit Areny i jego otoczenia, dróg dojazdowych, restauracji, parku.

Wicegubernator miał wziąć pod stołem 20 milionów rubli (340 tysięcy dolarów) za umowę na „opracowanie projektu oświetlenia stadionu i nadzór nad jego wykonaniem”. Gdy wicegubernator już siedzi w nieodległych od stadionu „Kriestach”, najważniejszym petersburskim więzieniu, okazuje się, iż trzy lata temu wziął jeszcze 50 milionów rubli za kontrakt na zakup stadionowych krzesełek.

Budowa rosyjskich stadionów z naruszeniem przepisów

Te historie mogą skupiać uwagę czytelników, nie tylko rosyjskich portali i gazet, na procesach i zjawiskach, o których ledwo już dzisiaj pamiętamy, emocjonując się szlachetną rywalizacją piłkarzy. Zapominamy powoli na przykład o dymisji Seppa Blattera, prezesa FIFA, i oskarżeniach wielu innych działaczy, którzy popierali kandydatury Rosji i Kataru aspirujących do roli organizatorów najważniejszej piłkarskiej imprezy współczesnego świata. Były nawet głosy, by Rosji z tego powodu odebrać mundial, ale skończyło się na gadaniu. Historia petersburskiego wicegubernatora łączy się, nawet nie pośrednio, z rosyjskimi doświadczeniami organizacji olimpiady w Soczi. Ekonomia postsowiecka ma swoje prawa i obowiązki.

Budowy stadionów w Rosji były monitorowane przez Human Rights Watch i Międzynarodową Federację Związków Zawodowych. Według ich raportu podczas prac na budowach stadionów w Rosji zginęło w wypadkach przy pracy 17 pracowników. Robotnicy, szczególnie ekonomiczni emigranci z byłego bloku sowieckiego, byli podawani wyzyskowi i przemocy ze strony pracodawców, nagminnym zjawiskiem był brak umów o pracę, niewypłacanie wynagrodzenia na czas, arbitralne jego zmniejszanie, często wręcz pozbawianie wynagrodzenia.

Wizytując sześć budów w Rosji – nie do wszystkich kontrolerzy i wolontariusze mieli dostęp – stwierdzono wielokrotne przypadki pracy w niskich temperaturach bez należytej odzieży. Najbardziej drastyczne przypadki naruszenia przepisów prawa pracy odnotowano właśnie na budowie Zenit Areny w Petersburgu. Poszkodowanymi byli robotnicy z Korei Północnej, zmuszani do pracy za grosze i śpiących na placu budowy. Swoje raporty obie organizacje przesłały do FIFA, ale nie wpłynęło to, ich zdaniem, na zmianę złych praktyk przez rosyjskie i międzynarodowe firmy budujące stadiony w Rosji.

Mundial bez Ukrainy, Rosji lżej

Prezydent Putin jest w stałym kontakcie z Ministerstwem Sportu, które nadzoruje budowy stadionów, hoteli, przygotowanie lotnisk i dworców kolejowych oraz z FIFA sprawdzającą standardy przygotowywanych obiektów. Wszyscy są pełni optymizmu i wiary, że do końca roku stadiony będą gotowe, nawet Samara, gdzie nieoczekiwanie odnotowano miesięczny poślizg, wyrówna do szeregu.

Wtedy Rosja będzie gotowa na przyjęcie piłkarzy i kibiców z tradycyjną, znaną w świecie gościnnością. Być może zmniejszy się też ostrzał ukraińskich pozycji w Donbasie, a i aresztowania na Krymie nie będą tak częste. Ukraińska drużyna odpadła w eliminacjach i do Rosji na mundial nie pojedzie. Dla Kremla jeden kłopot mniej.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną