Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Front Północny

Rosja wciąga Białoruś w swoją wojnę z Ukrainą

Prezydenci Rosji i Białorusi: Władimir Putin i Aleksandr Łukaszenka Prezydenci Rosji i Białorusi: Władimir Putin i Aleksandr Łukaszenka Mikhail Metzel/TASS / Forum
Coraz więcej wyraźnych sygnałów pokazuje, że Rosja wciąga Białoruś w swoją wojnę z Ukrainą. Mińsk kapituluje przed Kremlem, Kijowowi grożą duże konsekwencje.

Artykuł ukazał się w internetowym wydaniu Nowej Europy Wschodniej

W drugiej dekadzie listopada ukraińskie portale obiegła wieść o zatrzymaniu przez białoruskie KGB korespondenta Ukraińskiego Radia na Białorusi Pawła Szarojki – postawiono mu zarzut szpiegostwa na rzecz Ukrainy. Według oficjalnego komunikatu, który 20 listopada wydało KGB, Szarojko jest „etatowym pracownikiem Zarządu Głównego Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy” i stworzył siatkę agenturalną złożoną z obywateli Białorusi. Aresztowany miał też ujawnić, że jego działalność koordynował radca ambasady ukraińskiej w Mińsku Ihor Skworcow. Władze Białorusi ogłosiły tego ostatniego persona non grata, Kijów odwołał go do kraju, a następnie zastosował retorsje wobec dyplomaty białoruskiego na Ukrainie.

Takich incydentów na przestrzeni poradzieckiej było i jest wiele. Niestety, okoliczności opisywanego oraz szereg wydarzeń, które w ostatnich miesiącach miały miejsce wokół Białorusi, pokazują, że mamy do czynienia z wykorzystywaniem Mińska przez Moskwę w celu osłabienia Kijowa.

Czerwona linia

W dniu zatrzymania Szarojko spotkał się z pracownikiem rosyjskiej stacji telewizyjnej NTW. Ukraińskiemu korespondentowi zaproponowano rzekomo tajne dokumenty Sztabu Generalnego Federacji Rosyjskiej, mówiące o przygotowaniach do wykorzystania przez rosyjską armię terytorium Białorusi do ataku na Ukrainę.

W „dokumentach” była na przykład mowa o planach przerzutu na Białoruś rosyjskiej brygady rakietowej i batalionu do walki radioelektronicznej. Szarojko odmówił przyjęcia „dokumentów”, jednak gdy wrócił do domu, został zatrzymany przez białoruskie KGB. Taki zbieg okoliczności wyraźnie wskazuje na wykorzystanie przez Moskwę białoruskich służb, aby uderzyć w Kijów.

Reklama