Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Co się stało w okolicy?

Co się stało w okolicy? Jak Wschód odkleja się od Zachodu

Godło Serbii Godło Serbii Koca Sulejmanovic/EPA / PAP
W coraz zgodniejszej opinii naszej połowy Europy nie udało się przyspawać do zachodniej. Jedna do drugiej nie pasuje. Odstaje. Ale czy wina za ten pękający związek leży tylko po jednej, wschodniej stronie?
Ukraina konsekwentnie prze na Zachód, ale mowa głównie o jej zachodniej części.edykbo/Wikipedia Ukraina konsekwentnie prze na Zachód, ale mowa głównie o jej zachodniej części.

Sondaże pokazują, że wśród Serbów spośród wszystkich światowych liderów największą popularnością cieszy się Władimir Putin. W serbskiej części Kosowskiej Mitrowicy, na drzwiach kafany naprzeciwko słynnego mostu łączącego część serbską z albańską – napis: „Żądamy unii Serbii z Rosją”. Graffiti z napisem „Krym to Rosja, Kosowo to Serbia” to jeden z bardziej znanych punktów w Mitrowicy.

– Co ty myślisz, że my nie wiemy, że Rosja to dyktatura? – mówił mi serbski student Jovan, z którym siedzieliśmy przy pleskawicy w knajpie, zaraz obok muralu z Krymem. Jovan uważa się trochę za lewicowca, trochę za liberała (– Nie krzyczę – mówi – na prezydenta „Vuciciu pederu”, jak wszyscy, bo it’s ok to be gay, a Vucic nie jest ok) i jest cichym zwolennikiem wejścia Serbii i Kosowa do Unii Europejskiej.

– Ale – mówi – przede wszystkim nie chcę żyć w Kosowie, państwie rządzonym przez albańskich nacjonalistów, w państwie, które nie radzi sobie z korupcją i gangami, z którego na potęgę uciekają nawet ci, którzy za nie walczyli. A Zachód, ten sam, który u siebie stworzył takie społeczeństwo, jakie sam bym chciał mieć tutaj, mówi mi tylko: nie podskakuj, siedź, cierp i najlepiej się zamknij. Zachód mówi: trwajcie, kiedyś wszyscy będziecie w UE, nie będzie granic, będzie cudownie. Przecież jak ja mam, picka materina, takie gadanie traktować poważnie? Rosja przynajmniej otwarcie nas, Serbów, wspiera!

1.

W Republice Serbskiej w Bośni, która wraz z innym „entitetem”, Federacją Bośni i Hercegowiny, tworzy wspólne państwo, mało kto wierzy, że to państwo ma jakąś przyszłość. I to niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z ludźmi o prorosyjskiej czy prozachodniej orientacji.

Polityka 15.2018 (3156) z dnia 10.04.2018; Świat; s. 48
Oryginalny tytuł tekstu: "Co się stało w okolicy?"
Reklama