Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Akademia się sypie

#MeeToo a Akademia Szwedzka

Siedziba Akademii Szwedzkiej w Sztokholmie. Siedziba Akademii Szwedzkiej w Sztokholmie. Mastad / Wikipedia

Uwaga: Literacka Nagroda Nobla może nie być w tym roku przyznana. W związku z głębokim kryzysem, jaki opanował Akademię Szwedzką przyznającą te najbardziej w świecie prestiżowe wyróżnienia. Doszło tam do podziału na dwie walczące ze sobą grupy. Z grona 18 wybieranych dożywotnio członków kilku odeszło lub zapowiedziało odejście, co może doprowadzić do utraty kworum niezbędnego do podejmowania decyzji, także w sprawie Nobla. Stan osobowy jest na razie płynny.

Obecny kryzys, w przeciwieństwie do kilku poprzednich, nie ma bezpośredniego związku z samymi nagrodami. Tym razem dotyczy on podejrzanych decyzji finansowych, dysponowania majątkiem akademii, naruszania zasad etyki i moralności. Grzechy te wyszły na jaw w kraju słynącym ze swojej transparentności dopiero przy okazji kampanii #MeToo. I skandalu wokół niejakiego Jean-Claude’a Arnaulta. Ten Francuz ożeniony z członkinią Akademii Katariną Frostenson, czołową szwedzką liryczką, wykorzystywał jej pozycję do stworzenia sobie za pieniądze Akademii salonu literacko-wystawowego w Sztokholmie, który służył mu m.in. także do podrywania kobiet związanych ze szwedzką kulturą. Arnault jako erotoman znany był już w latach 90. Szwedzkie media pisały nawet wówczas o „seksterrorze wśród kulturalnej elity”, a do Akademii kierowano na Arnaulta skargi pokrzywdzonych kobiet. Latami przymykano jednak na to oczy.

Teraz do akcji ratowania dobrego imienia Akademii włączył się król Karol XVI Gustaw, twierdząc, że ustalone w końcu XVIII w. zasady dożywotniego wyboru akademików nie mieszczą się w dzisiejszych standardach, i zapowiadając zmianę statutu. Jednak interwencja króla też spotkała się z krytyką, ponieważ naruszać ma niezależność tej liczącej ponad 200 lat instytucji. Końca tej pałacowej rewolucji, jak określają ją szwedzkie media, nie widać.

Polityka 16.2018 (3157) z dnia 17.04.2018; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Oryginalny tytuł tekstu: "Akademia się sypie"
Reklama