Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Niedyplomata w Berlinie

Ambasador USA w Niemczech wywołał wściekłość Berlina

Richard Grenell Richard Grenell REUTERS / Forum

Wysłany z Białego Domu do Niemiec Richard Grenell nie zdążył być ambasadorem nawet przez miesiąc, od razu wywołał wściekłość Berlina: rząd Angeli Merkel wystosował oficjalną prośbę do Waszyngtonu o wyjaśnienie postępowania dyplomaty, a lewicowa partia Die Linke żąda wręcz jego odwołania.

Grenell najpierw w dniu objęcia urzędu wysłał tweeta, w którym kazał niemieckim firmom zastosować się do amerykańskich sankcji nałożonych na Teheran i „natychmiast zwijać się z Iranu”. Niedługo potem w wywiadzie dla skrajnie prawicowego portalu Breitbart mówił, że z chęcią wesprze antyestablishmentowe partie w Europie, bo „czas zachęcić ludzi, aby powstali przeciw elitom”. A wreszcie, z niewiadomych przyczyn zażądał osobistego spotkania z akurat odwiedzającym Niemcy premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.

Po Grenellu można się było podobnego zachowania spodziewać – były komentator Fox News słynął w przeszłości z obraźliwych komentarzy na temat innych osób, zwłaszcza kobiet. Przez wiele lat pracował dla amerykańskiej administracji w ONZ, ale albo nie nabył tam ambasadorskiego sznytu, albo trzyma się zasady, że przykład idzie z góry. A jego przełożonego w Białym Domu też trudno posądzać o dyplomatyczną rezerwę.

Polityka 24.2018 (3164) z dnia 12.06.2018; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 8
Oryginalny tytuł tekstu: "Niedyplomata w Berlinie"
Reklama