Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Jak pokonano barierę dźwięku

Nowa era lotnictwa

Chuck  Yeager przy samolocie Bell X-1, Źródło: Wikipedia Chuck Yeager przy samolocie Bell X-1, Źródło: Wikipedia Wikipedia
60 lat temu amerykański pilot Chuck Yeager przełamał barierę dźwięku. Lotnictwo wkroczyło w nową erę.

Gdy wspinał się do kokpitu, bolało go całe ciało. Kilka dni wcześniej, podczas wieczornej przejażdżki konnej, nie zauważył drewnianego płotu, wyleciał z siodła i złamał dwa żebra. Ale oblatywacze nie znają bólu. A już na pewno nie wtedy, kiedy za kilka dni mogą przejść do historii. Charles Yeager, zwany po prostu Chuckiem, czuje, że właśnie ten dzień nadszedł. Dziś, 14 października 1947 roku, chce przełamać jedną z ostatnich barier na drodze rozwoju lotnictwa: barierę dźwięku.

Ci, którzy zbliżyli się do tej granicy na niebezpieczną odległość - i którym udało się przeżyć piekielnie trudny lot - opowiadali potem o zagadkowych zjawiskach. Skrzydła się odkształcały, stery odmawiały posłuszeństwa, samoloty pikowały w dół... Piloci i mechanicy wypowiadali się z wielkim respektem na temat tej - jak się wtedy zdawało - bariery nie do pokonania. Specjaliści od aerodynamiki byli w stanie jedynie częściowo wyjaśnić źródło problemów: powietrze opływające samolot zbliżający się do bariery dźwięku zostaje tak silnie sprężone, że powstają fale uderzeniowe. Opór powietrza bardzo rośnie, co powoduje zawirowania, prowadzące z kolei do zmniejszenia efektywności sterowania. Co więcej - jak wyliczyli ówcześni teoretycy - siły te, wraz ze zbliżaniem się do bariery dźwięku, muszą rosnąć bez końca.

Chuck Yeager nie wierzy w reguły. Ten pilot bojowy, który nigdy nie uczęszczał na uniwersytet, ufa - jak podczas wszystkich poprzednich prób - swej umiejętności „wyczuwania" samolotu. Superforteca B-29 powoli kołuje na pas startowy. Yeager siedzi na metalowej skrzynce w tylnej części bombowca; także i tym razem nie zapina pasów. Poniżej, w luku bombowym, umieszczono jego samolocik, oficjalnie nazwany Bell X-1. Yeager ochrzcił go imieniem Glamorous Glennis (ang. wspaniała Glennis - przyp.

Reklama