Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Karta za spokój

Ustępstwo Tuska to niestety kapitulacja przed pisowską taktyką straszenia Unią.

Donald Tusk ogłosił, że Polska nie podpisze na razie europejskiej Karty Praw Podstawowych, choć przedtem był jej zwolennikiem.

Z tej pozornie nagłej wolty płyną dla niego same korzyści. Za jednym zamachem minimalizuje ryzyko odrzucenia w Sejmie traktatu reformującego Unię, schodzi z linii strzału nie tylko PiS, ale także Episkopatu, który w swej apolityczności nie omieszkał na dzień przed exposé wyrazić niechęci wobec Karty, w końcu wykonuje pojednawczy gest wobec prezydenta. A wszystko to bez szkody dla swego proeuropejskiego wizerunku.

Szkoda tylko, że ceną za ten jakże opłacalny manewr polityczny jest rezygnacja Polski z dokumentu afirmującego wartości zjednoczonej Europy, wśród nich prawa i swobody, które ucierpiały pod rządami braci Kaczyńskich i pilnie potrzebują umocnienia, jak choćby domniemanie niewinności, wolność słowa czy poszanowanie odmienności. Ustępstwo Tuska to niestety kapitulacja przed pisowską taktyką straszenia Unią i zbijania politycznych punktów na ignorancji obywateli.
 

 
Polityka 48.2007 (2631) z dnia 01.12.2007; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 8
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną