Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Kto za tym stoi?

Francuzi wobec przeszłości Wałęsy

Polacy dopiero kupują książkę „Wałęsa a SB", a Francuzi już wiedzą, jakie siły polityczne stały za jej publikacją.

Artykuł opublikowanym w zeszły piątek w prawicowym „Le Figaro" zaczyna się od słów: „Bracia Kaczyńscy stoją prawdopodobnie za kampanią zorganizowaną przeciwko byłemu działaczowi Solidarnosci". We francuskim oryginale słowo „prawdopodobnie" zastępuje tryb warunkowy czasownika „być" - „byliby", „staliby za".

Dziennik opowiada dobrze znaną w Polsce historię TW Bolka i ukazującej się dziś książki IPNu. Francuzi czytają, że książka Cenckiewicza i Gontarczyka oskarża Wałęsę o donoszenie na swych kolegów SB na początku lat 70. Dowiadują się też, że obecny prezydent Lech Kaczyński skorzystał przy wydaniu tej książki z okazji, by oskarżyć Wałęsę o sprzyjanie komunistycznej nomenklaturze po roku 1989, czego najbardziej wyraźnym przejawem miał być Okrągły Stół.

Po zwycięstwie wyborczym w roku 2005 bracia Kaczyńscy zorganizowali według „Le Figaro" kampanię dekomunizacyjną, która stała się polowaniem na czarownice. Zaś po porażce wyborczej z zeszłego roku, bliźniacy nie złożyli w tej materii broni; książkę „Wałęsa a SB" wydał IPN kierowany przez bliskiego braciom prezesa. Zdziwiony zapewne francuski czytelnik dowiaduje się również, że obaj bracia byli najbliższymi współpracownikami prezydenta Wałęsy, zanim poróżnili się z nim w roku 1992.

W artykule mówi się też o wyrównywaniu rachunków pomimo uznania Wałęsy przez sąd za oczyszczonego z zarzutów współpracy z SB. O listach poparcia dla Wałęsy ze strony inteligencji i o odważnym poparciu dla Lecha Wałęsy ze strony wiceszefowej IPN Marii Dmochowskiej.

Jest też link do internetowej księgarni rozprowadzającej francuskie wydanie „Drogi nadziei" Lecha Wałęsy. Nie ma natomiast informacji czy „Wałęsa a SB" ma się ukazać we francuskim tłumaczeniu.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kultura

Andrew Scott: kolejny wielki aktor z Irlandii. Specjalista od portretowania samotników

Poruszający film „Dobrzy nieznajomi”, brawurowy monodram „Vanya” i serialowy „Ripley” Netflixa. Andrew Scott to kolejny wielki aktor z Irlandii, który podbija świat.

Aneta Kyzioł
16.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną