Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Kawkowska wizja świata

Dlaczego gatunkowi ludzkiemu bliżej do kawek niż szympansów?

Przed tym przenikliwym spojrzeniem niczego nie ukryjesz... Przed tym przenikliwym spojrzeniem niczego nie ukryjesz... gds / Flickr CC by SA
Kawki biją na głowę inne zwierzęta pod wględem inteligencji wzrokowej.

Mówi się, że oczy są zwierciadłem duszy, odbijającym emocje i intencje. Jak wiadomo, ludzie porozumiewają się m.in. za pomocą wzroku, funkcje komunikatywne oczu zwierząt natomiast były do tej pory nieco mniej jasne. Większość gatunków cechuje się niewielką wrażliwością na bardziej subtelne wskazówki niż te dawane - przykładowo - za pomocą ruchów głowy. Istnieją jednak i takie zwierzęta, które dzięki spojrzeniom zdobywają dodatkowe informacje od współczłonków stada i zaczynają np. patrzeć w tym samym kierunku, co „kolega". To właśnie przypadek kawek. Jak wynika z najnowszych badań opublikowanych przez Current Biology, biją one na głowę (a w zasadzie - na łebek) wszystkie inne zwierzęta pod względem inteligencji wzrokowej. Podobnie jak ludzie - zmieniają czasem swoje zachowanie mając świadomość, że ktoś je lub przedmiot znajdujący się w ich pobliżu obserwuje.

Świat według kawki

"Kawki wydają się rozpoznawać rolę oka w percepcji wizualnej, lub przynajmniej są wyjątkowo wrażliwe na to, w jakim kierunku skierowany jest ludzki wzrok" - mówi portalowi Science Daily Auguste von Bayern, doktorantka z Uniwersytetu w Oksfordzie, członkini grupy badawczej zajmującej się specyfiką „kawkowskiego" spojrzenia. Jest to możliwe dzięki temu, że - w odróżnieniu od większości ptaków - oczy kawek mają ciemne źrenice otoczone, widoczną już z oddali, kontrastująco białą tęczówką. Są więc pod tym względem bardziej podobne do ludzi niż do innych zwierząt. Zdaniem oksfordzkich naukowców, u ptaków tych oczy odgrywają podstawową rolę w porozumiewaniu się.

Wyniki owych badań są szczególnie ciekawe w kontekście podobnych studiów nad najbliższymi naszymi krewnymi, szympansami oraz „najlepszymi przyjaciółmi człowieka" - psami. I jednym, i drugim do wrażliwości (przewrażliwienia?) kawek na punkcie kierunku "obcego" wzroku bardzo daleko. Psy i szympansy nie byłyby np. w stanie trafnie określić miejsca ukrytego podczas badań pożywienia, mimo dawanych przez ludzki wzrok sygnałów. Stawiają bowiem bardziej na wskazówki za pośrednictwem ruchów głowy czy też ustawienia ciała. Spojrzenia i omiatanie nimi obiektów natomiast zdają się odgrywać w ich przypadku rolę marginalną. Taki stan rzeczy sugerowałby, że ptasi ród zasługuje na dużo większy niż dotychczas szacunek za ich zdolności percepcyjne. "Nie docenialiśmy należycie sfery psychologicznej ptaków" - przyznaje von Bayern.

Szpak, też bystry ptak

Eksperymenty dowiodły, że kawki zaczynają się szczególnie interesować obiektami obserwowanymi przez ludzi, odbierając przekazywane w ten sposób dodatkowe komunikaty i trafnie je interpretując. Ale o tym, że nasi skrzydlaci przyjaciele czują, gdy na nie patrzymy, portal Science Daily pisał już rok temu. „Ptaki wiedzą, kiedy je obserwujesz, ponieważ one obserwują ciebie" - głosił złowieszczo tytuł artykułu.

Wnikliwej analizie poddano wówczas szpaki. Jak się okazało, potrafią one rozróżniać bardzo subletne ruchy gałek ocznych znajdujących się w pobliżu drapieżników i dostosowywać do nich odpowiednie mechanizmy obronne, zyskując w ten sposób przewagę "konkurencyjną" nad wrogiem. Badania te dotyczyły jednak tylko stosunków bilateralnych: obserwator - obserwowany. Dzięki wynikom najnowszego naukowego dochodzenia dowiedzieliśmy się natomiast o aspekcie trójstronnym: (kawkowski) obserwator - przedmiot obserwowany - inny obserwator i zachodzących przy tej okazji skomplikowanych interakcjach. Jeżeli więc spotkacie Państwo na swojej drodze kawkę - miejcie się na baczności. Przy nich trzeba wiedzieć, gdzie swój wzrok podziać.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Ja My Oni

Jak dotować dorosłe dzieci? Pięć przykazań

Pięć przykazań dla rodziców, którzy chcą i mogą wesprzeć dorosłe dzieci (i dla dzieci, które wsparcie przyjmują).

Anna Dąbrowska
03.02.2015
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną