Bomba atomowa zrzucona na Tel Awiw, Hajfę, a może nawet Jerozolimę? Ambicje prezydenta Iranu Mahmuda Ahmedinedżada sięgają znacznie dalej. Wywiad izraelski z niepokojem śledzi sytuację. Czy możliwy jest atak prewencyjny na Iran?
Całkiem inaczej sytuację ocenia Jacques Chirac. W ubiegłym tygodniu oznajmił paryskim korespondentom dzienników „New York Times” i „International Herald Tribune”, iż nie dostrzega niebezpieczeństwa w wyprodukowaniu jednej lub dwóch irańskich bomb atomowych. „Przeciw komu je wykorzysta? Przeciw Izraelowi?” – zapytał retorycznie w sali przyjęć Pałacu Elizejskiego. „Rakiety nie wzniosłyby się nawet dwieście metrów w atmosferę, a już Teheran zmieciono by z powierzchni ziemi”.
Polityka
7.2007
(2592) z dnia 17.02.2007;
Świat;
s. 50