Archiwum Polityki

Trzustka, nie cholera

Przed wielu laty na Zjeździe Chirurgów Polskich tematem wiodącym było ostre zapalenie trzustki. Podczas obrad profesor Tadeusz Sokołowski, uznawany za jednego z najwybitniejszych wówczas chirurgów polskich, przedstawił swoje dociekania tyczące przyczyny śmierci Adama Mickiewicza [art. Adama Szostkiewicza „Śmierć w Stambule”, POLITYKA 44] i stwierdził, że poeta zmarł z powodu ostrego zapalenia trzustki. Z całą pewnością można wykluczyć cholerę jako przyczynę zgonu. Zgon w przebiegu cholery następuje wskutek odwodnienia i utraty elektrolitów wywołanych ciągłą obfitą biegunką, niekiedy krwawą. Chorzy cierpią na silne bóle całego brzucha. Nikt z bliskich poecie osób o tym nie wspomina. Ostre zapalenie trzustki występuje nagle zwykle po błędzie dietetycznym. Mickiewicz jadał tłustą baraninę, nieświeże salami i pił surową wodę. Silne bóle dotyczyły nadbrzusza („kurcze żołądka”), towarzyszyły im nudności i wymioty. Wystąpiły więc klasyczne objawy ostrej martwicy trzustki, choroby, w której śmiertelność jeszcze dziś waha się od 20 do 40 proc. W przebiegu ostrego zapalenia trzustki mimo intensywnego leczenia może wystąpić ostra niewydolność wielonarządowa (nerki, płuca, serce, mózg), spada ciśnienie krwi. Poeta omdlał i przewrócił się.

Otrucie Mickiewicza w świetle historycznym jest mało prawdopodobne. Objawy zatrucia na drodze pokarmowej są inne. Ponadto poeta nie stanowił jakiegoś zagrożenia dla porządku ówczesnej Europy, bo jego rola jako polityka była niewielka.

Prof. dr hab. Konstanty Tukałło

specjalista chirurg, Poznań

Polityka 47.2002 (2377) z dnia 23.11.2002; Listy; s. 88
Reklama