Wycofanie się związku zawodowego Solidarność z polityki należy do żelaznych obietnic ostatnich lat. Tym razem jednak zapewnienia nie mają większego znaczenia. To bowiem nowa konstytucja nie zezwala, by związki zawodowe i organizacje społeczne wchodziły w skład komitetów wyborczych. Związek znalazł się w sytuacji przymusowej. W dodatku gorszej niż kilka miesięcy temu. Wówczas w ramach AWS był w zasadzie jeden podmiot, czyli Ruch Społeczny AWS, który w sposób naturalny nadawał się na polityczną reprezentację związku. Dziś wśród działaczy Solidarności wielką popularnością cieszy się Lech Kaczyński, ma swoich wiernych zwolenników Ruch Odbudowy Polski. To zaś oznacza, że podobnie jak podzieliła się AWS, może się politycznie podzielić także Solidarność i formalna decyzja o odejściu związku z Akcji i związania się z jednym z ugrupowań będzie miała znaczenie wyłącznie symboliczne. Działacze popierać bowiem będą różne nurty. Nie ma bowiem symetrii między OPZZ, stanowiącym monolityczny fragment zaplecza SLD, a Solidarnością, która pozostała związkiem ideowo bardzo zróżnicowanym.