Czy z powodu nonkonformizmu spotykają panią przykrości?
Dużo anonimowych listów i telefonów, często antysemickich. Jak wiadomo, u nas w kraju antysemityzm nie występuje, tymczasem ja wyrzuciłam ostatnio cały plik obrzydliwych listów, których nie chcę przechowywać, bo promieniują negatywną energią. Jakieś wyrzuty „myśmy was ocalili, a wy nas szkalujecie”, lista „żydowskich katów narodu polskiego” itp. W jednej z gazet przeczytałam dla odmiany, że ja „użalam się przed zagranicznym dziennikarzem”, iż jestem dyskryminowana, co oczywiście – zdaniem autora – nie może mieć miejsca.
Polityka
35.2006
(2569) z dnia 02.09.2006;
Salon Polityki;
s. 95