Po wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Alicji Tysiąc LPR postulował, by odstąpić od Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Jakie to może mieć konsekwencje dla Polski?
Prof. Zbigniew Hołda z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka: – To tak absurdalne, że pomysł ten należałoby potraktować w kategorii żartu, choć uważam, że premier powinien za same te słowa zdymisjonować Romana Giertycha, bo świadczy to przede wszystkim o jego ignorancji i kompromituje go jako polityka. Sądzę, że nie wiedział, że Polska jest przecież sygnatariuszem protokołu jedenastego, który oznacza, że poddawanie się orzeczeniom Trybunału jest obligatoryjne i nie można tego nie respektować. Gdyby rzeczywiście Polska odstąpiła od Konwencji, oznaczałoby to przede wszystkim wystąpienie z Rady Europy, co do tej pory jeszcze się nie zdarzyło żadnemu państwu. A jedynym państwem, które do Rady nie należy, jest Białoruś.
Czy to skomplikowałoby również naszą obecność w Unii Europejskiej?
Tak, ponieważ Unia opiera się na zasadzie, że wszystkie państwa członkowskie są stroną Konwencji.
A co odstąpienie od Konwencji oznaczałoby dla każdego z nas?
Tak naprawdę nie mieści mi się w głowie odstąpienie od niej. Chyba w ogóle szkoda czasu, żeby się tym zajmować.