Archiwum Polityki

Spowiedź fińska

Wiele krajów – jak Niemcy – przedstawia dziś swą historię w bardziej korzystnym świetle. Finlandia zdaje się zmierzać w przeciwnym kierunku, odsłaniając grzechy, które długo ukrywano.

Historycy fińscy zakwestionowali oficjalną tezę, jakoby Finlandia nie była sprzymierzeńcem hitlerowskich Niemiec, lecz prowadziła z ZSRR odrębną wojnę broniąc się przed napaścią wojsk sowieckich w 1939 r. Oficjalnie utrzymywano, że po inwazji Niemiec na Rosję Finlandia tylko kontynuowała własne, przerwane rozejmem w 1940 r., działania wojenne, próbując odzyskać zabrane przez Stalina ziemie, głównie Karelię na zachód od jeziora Ładoga.

Markku Jokisipilä, historyk młodszego pokolenia, w swojej pracy doktorskiej „Towarzysze broni czy alianci” kwestionuje tę oficjalną interpretację. Według niego, wojna przybrała inny charakter dopiero w ostatniej fazie, kiedy było już jasne, że Niemcy przegrają. Finowie oszukali wówczas swych sojuszników i w tajemnicy rozpoczęli rokowania z Moskwą, co pozwoliło im wyjść z wojny z mniejszymi, niż można było oczekiwać, stratami. Finlandia pozostała poza blokiem sowieckim, dzięki temu mogła prowadzić w miarę niezależną od Kremla politykę.

Finlandia aż po Ural

Finowie byli w wojnie sprzymierzeńcami Hitlera, twierdzi Jokisipilä. Wyższych oficerów fińskich poinformowano wcześniej o założeniach Operacji Barbarossa (inwazja na ZSRR 22 czerwca 1941 r.). Wznowienie przez Finlandię działań wojennych miało być częścią tej operacji. Jokisipilä ujawnia przy okazji pikantne szczegóły, pisząc m.in., że to Göring namówił Finów w 1940 r. do zawarcia pokoju z Rosją, mimo strat terytorialnych. Obiecał im, że wkrótce odzyskają wszystko z nawiązką. Gdyby Finowie nie otrzymali sprzętu i strategicznego wsparcia ze strony Hitlera, dalsza wojna ze Związkiem Radzieckim byłaby niemożliwa. Formalnie Finlandia nie była sprzymierzona z Niemcami, ponieważ nie podpisano żadnego dokumentu, lecz w istocie kontynuowano wojnę korzystając z niemieckiego wsparcia.

Polityka 12.2009 (2697) z dnia 21.03.2009; Świat; s. 90
Reklama