Archiwum Polityki

Przyjaciel Czumy też na debecie

Byłemu szefowi gabinetu politycznego ministra Krzysztofa Kwiatkowskiego i Andrzeja Czumy grozi eksmisja, bo nie płacił wspólnocie mieszkaniowej za swoje mieszkanie i sprawa trafiła do sądu. W czerwcu zarząd osiedla Lake Run złożył pozew w chicagowskim sądzie przeciw Zygmuntowi Ryglowi. Zdaniem zarządu Rygiel jest winny 1209 dol. i nadal nie płaci za użytkowanie swojego mieszkania. Dlatego oskarżyciel domaga się w sądzie zwrotu całej kwoty (plus koszty adwokatów i inne opłaty w wysokości 700 dol.), a w przypadku jej niespłacenia domaga się orzeczenia eksmisji.

W wezwaniu do sądu sędzia informował Zygmunta Rygla, że jeśli się nie pojawi i zapadnie niekorzystne dla niego orzeczenie, szeryf może go wyrzucić z mieszkania. Pierwsza rozprawa odbyła się w sierpniu, gdy Rygiel był już dyrektorem gabinetu politycznego ministra sprawiedliwości. Pod jego nieobecność sędzia zdecydował, że jeśli nie zapłaci należności do listopada, to wspólnota przejmie jego mieszkanie.

Zygmunt Rygiel był w Chicago jednym z najbliższych współpracowników Andrzeja Czumy. Organizował bale sylwestrowe i koncerty rockowe w Chicago, był też współwłaścicielem firmy wysyłającej paczki do Polski, agentem nieruchomości i prezenterem w Radio Czuma. Minister Czuma powołał go na stanowisko w sierpniu, zaraz potem „Super Express” napisał, że bank wytoczył mu sprawę w sądzie o niespłacanie pożyczki mieszkaniowej. Na pytanie, czy ureguluje swoje zobowiązania wobec wspólnoty Lake Run, Rygiel przekazał przez rzecznika prasowego ministerstwa informację, że sprawa jest już nieaktualna. Zaraz potem został odwołany ze stanowiska. Ciekawostką jest to, że rozprawę przeciwko Zygmuntowi Ryglowi w sądzie Cook County prowadzi sędzia Dorothy Brown, czyli ta sama osoba, która kilka lat wcześniej starała się przymusić do spłacenia długów byłego ministra sprawiedliwości Andrzeja Czumę.

Polityka 44.2009 (2729) z dnia 31.10.2009; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 6
Reklama