Klasyki Polityki

Praca nad akcentem

On ma 45 lat, ona 17

Janusz Lepek / Polityka
Policja polska poprosiła Interpol o pomoc w odnalezieniu 17-latki, która nie powróciła z wakacji w Londynie.

Justyna J. wyjechała do Anglii na początku lipca wraz z dwiema koleżankami z tego samego trójmiejskiego ogólniaka. Rok wcześniej przy angielskiej rodzinie doskonaliła znajomość języka. Teraz, zdaniem matki, znała go na tyle dobrze, że w grę wchodziła co najwyżej praca nad akcentem.

Dziewczęta zamieszkały w dwupokojowym mieszkaniu, które załatwił ojciec jednej z nich. Miały chodzić do teatrów, muzeów, galerii, słowem ogólnie się rozwijać. Powrót do kraju był zaplanowany na 25 sierpnia. Dwie uczestniczki wakacyjnej eskapady przyjechały do Gdyni zgodnie z ustaleniami. Justyna telefonicznie powiadomiła matkę, że pozostanie w Londynie dwa dni dłużej ze względu na jakiś interesujący ją koncert. Ale nie powróciła również w tym drugim terminie. Jej koleżanki nie bardzo chciały rozmawiać z matką Justyny na temat tego, co się działo podczas wspólnej wyprawy. Ta miała jednak list, który przysłał do jej córki niejaki Alan H.

List od Alana H.

List nadszedł, gdy dziewczęta były już za granicą. Były w nim zapewnienia o miłości, tęsknocie, deklaracje, że Alan H. nie wyobraża sobie życia bez jej córki.

– On ma 45 lat – mówi wzburzona – a córka siedemnaście. Przynosiła świadectwa z czerwonym paskiem. Miała dużo nietypowych zainteresowań. Zdobywała nagrody na konkursach plastycznych i fotograficznych. To była naprawdę mądra dziewczyna. Jeździła do Paryża, do Holandii, nad fiordy.

Alan H., londyńczyk, przez kilka miesięcy (w ostatniej klasie szkoły podstawowej) uczył Justynę angielskiego. Później ogłaszał się w prasie jako korepetytor. Jesienią 1998 r. Justyna prywatnie zaczęła pobierać u niego nauki. Lekcje odbywały się w mieszkaniu, które Alan H. wynajmował w Gdyni.

Pan Hyde

Kiedy Justyna nie wróciła do kraju, jej rodzina zwróciła się o pomoc do polskich przedstawicielstw dyplomatycznych w Londynie, do policji, prokuratury, do sędziego Andrzeja Węglowskiego, przewodniczącego II Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Gdyni.

Polityka 38.1999 (2211) z dnia 18.09.1999; Kraj; s. 30
Oryginalny tytuł tekstu: "Praca nad akcentem"
Reklama