Archiwum Polityki

Oblężenie Częstochowy

Boimy się wielkich podejrzanych pieniędzy zza wschodniej granicy. Ukraiński Związek Przemysłowy Donbasu, który chciał kupić Hutę Częstochowa, spotkał się z odmową. Co tu robić, bać się dalej?

To nie żaden stragan na stadionie X-lecia. Donbas startujący w przetargu o Hutę Częstochowa to naprawdę duży kapitał. Chciałoby się powiedzieć – solidny. Ale nie bardzo można.

Nasze hutnictwo potrzebuje inwestora. Huta Częstochowa to firma na krawędzi bankructwa i tylko zabiegi Agencji Rozwoju Przemysłu pozwoliły jej uciec spod młotka. Oferta Donbasu wzbudziła więc na początku spore zaciekawienie, zwłaszcza że serce huty, czyli walcownia, jest ukraińskiej produkcji, huta pracuje na ukraińskiej rudzie. A właśnie cena wsadu przesądza dziś o powodzeniu inwestycji w tym przemyśle: górą ten, kto ma dostęp do taniego surowca.

Ofensywa ukraińskiego kapitału na Zachód była jedynie kwestią czasu. Ukraina wciąż nie należy do Światowej Organizacji Handlu (WTO), nie ma nadal przyznanego przez Brukselę statusu państwa o gospodarce rynkowej ani podpisanego z Unią porozumienia o obszarze wolnego handlu. Sprzedaż wyrobów stalowych do państw unijnych odbywa się na zasadzie kontyngentów ilościowych, co ogranicza dostęp towarów ukraińskich na rynek UE.

Donbas próbował wykonać rzut na taśmę tuż przed poszerzeniem Unii. Kupno Huty Częstochowa otwierałoby furtkę do Europy. Stal wytworzona w Polsce, czyli na wewnętrznym rynku Unii, nie byłaby objęta kontyngentem, w przyszłości może nawet mogłaby konkurować z wyrobami amerykańskich hut.

Konstanty Litwinow, przedstawiciel Donbasu w Polsce, potwierdza, że holding chce istnieć na rynku europejskim. Ma też szerokie plany inwestycyjne, chce rozwinąć produkcję blach grubych i rur, zamierza inwestować w przemysł stoczniowy, produkcję tankowców. Takie plany holdingu pokrywają się z celem geopolitycznym Ukrainy.

Dlatego Donbas, mimo odrzucenia jego oferty w przetargu, wciąż z Częstochowy nie rezygnuje.

Polityka 14.2004 (2446) z dnia 03.04.2004; Gospodarka; s. 48
Reklama