Archiwum Polityki

Nowa muzyka w salach i fabrykach

Warszawska Jesień wciąż poszukuje: nowej muzyki, nowych wykonawców, nowych słuchaczy, nowych miejsc. W tym roku festiwal w swej 47 edycji (17–25 września) zawita nie tylko do wnętrz, w których jest zadomowiony od początku (Filharmonia Narodowa) i od dawna (Akademia Muzyczna, kościół ewangelicko-augsburski), ale i do centrum artystycznego Fabryka Trzciny, gdzie zagościł już w zeszłym roku, i – po raz pierwszy – do Wytwórni Wódek Koneser (tam, gdzie odbywały się spektakle „Dybuka” w reżyserii Warlikowskiego), a także do Centrum Olimpijskiego na Wybrzeżu Gdyńskim. Program jak zwykle różnorodny. Trzy koncerty symfoniczne (Filharmonia z Tajpej na początek, Sinfonia Varsovia na środek i NOSPR na koniec), w tym prawykonanie monumentalnej „Symfonii hymnów” Rafała Augustyna i maraton wszystkich czterech symfonii Lutosławskiego. Dużo muzyki kameralnej w wykonaniu zespołów z Francji, Danii, Norwegii, Rosji, Niemiec i Polski. Koncerty muzyki elektronicznej i improwizowanej. Utwory audiowizualne: „Europa” Stanisława Krupowicza, ostatnia część tryptyku operowego „Ziemia Ulro” (każdą część stworzył inny kompozytor), oraz „One” – opera kameralna holenderskiego kompozytora Michela van der Aa. Dużo debiutów i prawykonań, w tym nowego utworu Pawła Mykietyna, laureata Paszportu „Polityki”.

D.S.

Polityka 38.2004 (2470) z dnia 18.09.2004; Kultura; s. 55
Reklama