Po ostatniej obniżce podstawowych stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej wszystkie największe banki skwapliwie poszły jej śladem. Już po kilku dniach PKO BP, Pekao SA, PBK, BISE i kilka innych zdecydowało się obniżyć zarówno oprocentowanie lokat jak i – mniej chętnie – kredytów. Podobna reakcja pozostałych to tylko kwestia czasu. Warto zauważyć, że banki znacznie mocniej obniżały oprocentowanie depozytów o stałej stopie, a mniej o zmiennej, co świadczy, że nadal spodziewają się spadku inflacji. Jednocześnie okazało się, że przynajmniej w marcu Ministerstwo Finansów chce utrzymać lub nawet podnieść atrakcyjność dwu- i czteroletnich obligacji Skarbu Państwa. Obecnie niewiele jest banków, które przyjmują depozyty równie dobrze oprocentowane jak papiery skarbowe. Słabsze tempo akcji kredytowej nie zmusza banków do wyścigu o oszczędności klientów.