Archiwum Polityki

„Mit drogo opłacony”

Z zainteresowaniem przeczytałem artykuł dotyczący zmarłego niedawno Edwarda Gierka (POLITYKA 32). Autor Marcin Zaremba znakomicie przedstawił sylwetkę byłego I sekretarza PZPR, dbając o nakreślenie szerokiego tła epoki.

Bardzo ważne wydaje się uzmysłowienie czytelnikowi, że w 1971 r. w Gdańsku nikt nie odpowiedział Gierkowi: „Pomożemy”. Jest to legenda, która pokutuje niestety w świadomości społecznej, a nawet w podręcznikach historii (kilka miesięcy temu pisała o tym również „Gazeta Wyborcza”). Chciałbym jednak zwrócić uwagę na kilka błędów i nieścisłości w artykule. Podpis pod zdjęciem I sekretarza PZPR brzmi:

„Na VII Zjeździe (...) w lipcu 1980 r. – dwa miesiące później Edward Gierek ustąpił ze stanowiska”. Było to nie na siódmym Zjeździe, tylko na ósmym; nie w lipcu, tylko w lutym 1980 r. i nie dwa, a siedem miesięcy później bohater pożegnał się z władzą (we wrześniu).

Zdanie: „Wizytówką zmian (w latach siedemdziesiątych) miała stać się Warszawa z Dworcem Centralnym, Trasą Łazienkowską, Wisłostradą i metrem”, wymaga uzupełnienia o informację na temat Huty Katowice. Ten zakład metalurgiczny był przecież największą i najbardziej nagłaśnianą propagandowo inwestycją tamtego okresu. Brakuje także wzmianki o postawie Edwarda Gierka w Marcu 1968 r. Na wiecu w Katowicach sformułował on wówczas słynne zdanie: „Śląska woda pogruchocze kości wrogom socjalizmu”.

W artykule podano też, że w 1973 r. doszło do reformy administracyjnej w Polsce. Tymczasem przeprowadzono ją dwa lata później (podział na 49 województw).

Dr Dariusz Dzionek
nauczyciel historii w IV Liceum Ogólnokształcącym
im.

Polityka 38.2001 (2316) z dnia 22.09.2001; Listy; s. 70
Reklama