Archiwum Polityki

Do Możejek przez morze

Ważą się losy największej polskiej inwestycji za granicą, czyli kupna litewskiej rafinerii Możejki przez Orlen. Po podpisaniu przez Polaków kontraktu Rosjanie (którzy dostarczają ropę) uznali, że stary rurociąg Przyjaźń jest wyeksploatowany, i zakręcili kurki. Teraz Litwini ratują się importem ropy przez morski terminal w Butyndze nad Bałtykiem, co oczywiście podnosi koszty i obniża opłacalność produkcji. Do końca roku Orlen, ulegając naciskom rosyjskiego dostawcy, może jeszcze wycofać się z tej umowy. Na razie wyklucza taką możliwość. Wcześniej Możejki były własnością amerykańskiego koncernu, który z podobnych powodów (kłopoty z dostawami ropy) kilka lat temu wyniósł się z Litwy.

Polityka 34.2006 (2568) z dnia 26.08.2006; Gospodarka; s. 38
Reklama