Archiwum Polityki

Obrazki na cyfrowo

Nadchodzące wakacje to świetna okazja, żeby odkurzyć aparat fotograficzny lub kamerę wideo. Atrakcyjne miejsca i emocjonujące wydarzenia zdają się prosić o uwiecznienie. Czy techniki cyfrowe mogą pomóc kronikarskim zapałom filmowców i fotografów amatorów? Producenci sprzętu foto i wideo odpowiedzą bez wahania, że tak. W epoce cyfrowej nie wolno mówić inaczej. A jednak rzeczywistość jest bardziej skomplikowana, i tradycyjne analogowe metody zapisu obrazu ciągle skutecznie zmagają się z rynkowymi nowinkami.

Studio fotografa

Cyfrowe aparaty fotograficzne przestały być wyłącznie domeną sklepów elektronicznych, można je już kupić nawet w supermarketach. Produkuje je wiele znanych firm posiadających doświadczenie w tradycyjnej fotografii (np. Agfa, Canon, Kodak, Minolta, Nikon, Olympus), jak i mniej znanych amatorom zdjęć na kliszach i papierze (np. Casio, Epson, Hewlett-Packard, Mustek, Toshiba, Sony). Ceny sprzętu są bardzo zróżnicowane: od kilkuset złotych do kilkudziesięciu tysięcy. Czy nadszedł już więc czas, by pozbyć się aparatu na film fotograficzny?

Jeśli wykorzystujemy go do okazjonalnego wykonywania zdjęć, zużywamy kilka–kilkanaście filmów rocznie, zamiana na aparat cyfrowy nie ma sensu. Tradycjonalizm nie oznacza jednak pełnej rezygnacji z zalet cyfrowej rewolucji. Rezygnujemy jedynie z jednego, kosztownego i najbardziej w tej chwili zawodnego jej elementu. Otóż w ciągu ponad 160-letniej historii fotografii chemicy nauczyli się wytwarzać doskonałe filmy – na kawałku taśmy wielkości 24 na 36 mm można zarejestrować olbrzymią ilość informacji.

Informację tę można wyrazić również w formie cyfrowej, zamienić na ciąg zer i jedynek, zrozumiały później dla procesora komputera i właśnie współczesne aparaty cyfrowe próbują ciągle nieudolnie zastąpić kamerę tradycyjną. W miejscu filmu znajduje się specjalna płytka półprzewodnikowa, tzw. czujnik CCD. Jego rola polega na zamianie impulsów świetlnych na sygnały elektryczne, proporcjonalne do natężenia światła. Czujnik ten podzielony jest na elementy odpowiadające punktom obrazu (w terminologii komputerowej – pikselom). Im więcej takich punktów, tym jakość odwzorowania rzeczywistości lepsza. Do tego, żeby z obrazu cyfrowego uzyskać kolorowy wydruk w popularnym formacie amatorskim 10 na 15 cm o jakości zbliżonej do tradycyjnej fotografii, potrzeba zarejestrować ok.

Dodatki 25.2001 + Polityka. Style. Cyfrowy świat (90067) z dnia 23.06.2001; s. 10
Reklama