Archiwum Polityki

Manifest kapitalistyczny

Polscy kapitaliści są sfrustrowani. Państwo rządzone przez związkowców nie liczy się z nimi, mnoży zaś żądania i oczekiwania. Do takich wniosków doszli członkowie Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych (PKPP) zebrani w ubiegłym tygodniu w warszawskim Zamku Królewskim. Dlatego postanowili zredagować „Manifest Kapitalistyczny” i walczyć o swoje prawa.

Prywatni przedsiębiorcy zdają sobie sprawę ze swej ekonomicznej siły. Tworzą naj-efektywniejszą część polskiej gospodarki: dają pracę 70 proc. Polaków, wytwarzają 75 proc. produktu krajowego brutto (PKB) i mają 79 proc. udział w eksporcie. Są jednak słabo zorganizowani, dlatego ekonomicznej sile towarzyszy polityczna niemoc.

– Wielu prywatnych przedsiębiorców bardzo długo stosowało filozofię „moja chata z kraja” – tłumaczy prezydent PKPP Henryka Bochniarz. – Potrzebę samoorganizacji zaspokajały rozmaite towarzyskie loże czy koła biznesu. W efekcie na 2,5 mln firm zaledwie 5 proc. zrzeszonych jest w organizacjach pracodawców. Powoli rodzi się świadomość, że musimy zyskać większy wpływ na politykę gospodarczą, a nasz głos powinien być lepiej słyszany przez parlament i rząd.

Nie jest to jednak proste, bowiem interesy pracodawców są często rozbieżne. Widomym tego znakiem jest konflikt między dwiema organizacjami – Konfederacją Pracodawców Polskich (KPP) i PKPP. Pierwsza jest zdominowana przez duże firmy, najczęściej państwowe, w tej drugiej znalazły się firmy prywatne, z przewagą małych i średnich. Spór jest nie tylko ambicjonalny, ale praktyczny. Szefowie przedsiębiorstw z „trudnych branż” – górnictwa, hutnictwa, zbrojeniówki – mają własne problemy: restrukturyzację, prywatyzację, dotacje budżetowe itd. W PKPP dominują pracodawcy-właściciele prywatnych firm. Mają inne spojrzenie na gospodarkę i świadomość, że to pieniądze wypracowane przez podatników, a więc głównie przez ich firmy, są przedmiotem sporu związkowców i państwowych pracodawców.

– Jesteśmy w trudnej sytuacji – przyznaje Henryka Bochniarz. – W Sejmie 67 proc. posłów jest powiązanych ze związkami zawodowymi.

Polityka 15.2000 (2240) z dnia 08.04.2000; Wydarzenia; s. 16
Reklama