Dziś już niewielu studentów chce spędzić pięć lat na tej samej uczelni. W podróżowaniu pomaga im unijny program wymiany studentów Erasmus, który za miesiąc kończy 20 lat. Jego nazwa pochodzi od Erazma z Rotterdamu, holenderskiego niespokojnego ducha, i skorzystało z niego już 1,5 mln studentów, w tym 32 tys. z Polski (korzystamy z Erasmusa od 1998 r.). Pobyt na zagranicznej uczelni staje się obowiązkowym etapem w zdobywaniu wykształcenia.
Polityka
47.2006
(2581) z dnia 25.11.2006;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 21