Od 1 listopada rosną ceny ubezpieczenia autocasco w Powszechnym Zakładzie Ubezpieczeń. Śladem największego asekuratora pójdą zapewne pozostałe towarzystwa, bo ceny PZU są punktem odniesienia dla całego rynku. Polisa autocasco stała się towarem luksusowym, a rosnące koszty ubezpieczeń coraz bardziej ograniczają rozwój rynku samochodowego.
Skala podwyżki ma sięgnąć nawet 30 proc., dotychczas jednak nie przedstawiono szczegółowej taryfy. Ministra skarbu, który głośno wyraził dezaprobatę z powodu strat z tytułu autocaso w pierwszej połowie roku, PZU przekonuje o swej trosce o stan kasy (zaniepokojenie stratami manifestował też Państwowy Urząd Nadzoru Ubezpieczeń). Klientów uspokaja, by nie uciekali do konkurencji. Zapłacą więcej tylko ci, którzy szczególnie często powodują szkody – m.in. młodzi kierowcy i mieszkańcy wielkich aglomeracji.
Polityka
43.2000
(2268) z dnia 21.10.2000;
Wydarzenia;
s. 16