Właśnie mija 15 lat od rozpadu ZSRR. Dla większości Rosjan Związek Radziecki to była po prostu Rosja, potężna, niezwyciężona, cywilizująca mniej rozwinięte narody. Czy Rosjanie już przestali myśleć o Związku Radzieckim w kategoriach ojczyzny? Czy jego dawni obywatele, dziś w samodzielnych lub zwasalizowanych państwach, to dla Rosjan swoi czy obcy?
Pamiętam ten późny zimowy wieczór 1991 r. Zadzwonił do mnie rozemocjonowany kolega: czy wiesz, że Borys Jelcyn, Leonid Krawczuk i Stanisław Szuszkiewicz (prezydent Rosji, prezydent Ukrainy i przewodniczący Rady Najwyższej Białorusi) spotkali się w Puszczy Białowieskiej i uzgodnili, że utworzą Wspólnotę Niepodległych Państw? A co będzie ze Związkiem Radzieckim? Przetrwa czy nie? Nie wiedziałem.
Dopiero dziś zaczynam rozumieć, w jakim straszliwym chaosie politycznym wtedy żyliśmy.
Polityka
50.2006
(2584) z dnia 16.12.2006;
Raport;
s. 4