Przywódczyni demokratycznej opozycji w rządzonej przez wojsko Birmie, Auung San Su Ki, laureatka pokojowej Nagrody Nobla (1991), znów trafiła pod „czułą” opiekę junty. Zwolniona pod wpływem nacisków międzynarodowych z aresztu domowego zaledwie rok temu rozpoczęła podróż po kraju. Jej wiece gromadziły tłumy; ostatnio doszło do starć między zwolennikami opozycji i reżimu. Władze zatrzymały noblistkę pod pretekstem zapewnienia jej ochrony. Pani Su Ki stoi na czele Narodowej Ligi Demokratycznej, która w 1990 r. wygrała wybory unieważnione przez wojskowych.
Polityka
24.2003
(2405) z dnia 14.06.2003;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 15