Referendum, czyli powszechne głosowanie obywateli wyrażających swą opinię w jakiejś sprawie, jest jedną ze współcześnie istniejących form tzw. demokracji bezpośredniej. Chodzi o to, że obywatele bezpośrednio podejmują decyzję lub wyrażają opinię na jakiś temat, a nie za pośrednictwem swoich reprezentantów, np. radnych w gminach czy posłów do parlamentu. Tradycje demokracji bezpośredniej sięgają starożytnych Aten, gdzie prawo udziału w zgromadzeniu ludowym przysługiwało wszystkim obywatelom (do tej kategorii nie należały wówczas kobiety oraz niewolnicy). Współczesne państwa są zbyt duże, by ich obywatele mogli tworzyć zgromadzenie ludowe na wzór starożytnych. Ale pewne formy demokracji bezpośredniej nadal funkcjonują.
W Polsce oprócz udziału w referendum obywatele mają prawo do tzw. inicjatywy ludowej. Oznacza to, że grupa poparta podpisami przez 500 tys. obywateli ma prawo przesłać do parlamentu projekt ustawy. Referenda przeprowadza się też w innych państwach europejskich, szczególną rolę odgrywają w Szwajcarii, gdzie odbywają się dość często.
Przedmiotem referendum są ważne sprawy dla państwa i jego obywateli: zmiany terytorialne, reformy gospodarcze, zmiany ustrojowe itp. Na przykład w marcu 2003 r. Organizacja Narodów Zjednoczonych przedstawiła władzom cypryjskich Turków i Greków propozycję przeprowadzenia referendum w sprawie przyszłego losu wyspy z nadzieją, że może dojść do utworzenia przez obie społeczności wspólnego państwa.
Niedawno Polacy i inni kandydaci do Unii Europejskiej śledzili z napięciem przebieg referendum w Irlandii, podczas którego mieszkańcy tego kraju wyrażali opinie na temat przyjęcia tzw. traktatu nicejskiego, który dawał podstawy do rozszerzenia Unii o nowe państwa (czy wiecie, jaki był wynik tego referendum?