Archiwum Polityki

Pomysły na Niemcy

Charakter III Rzeszy jako państwa ludowego utrudniał aliantom opracowanie polityki wobec Niemiec. W Casablance Roosevelt i Churchill ustalili wprawdzie, że celem wojny jest bezwarunkowa kapitulacja Niemiec, jednak wyobrażenia, jakie one mają być po wojnie, były dość płynne i niejasne.

Na pytanie, dlaczego w II wojnie światowej Niemcy tak zawzięcie bronili się do samego końca, padają zwykle dwie odpowiedzi: ponieważ byli sfanatyzowani przez propagandę hitlerowską i sterroryzowani przez SS i gestapo, a po wtóre: alianci domagając się ich bezwarunkowej kapitulacji, zamknęli drogę do jakichkolwiek negocjacji.

Jest jeszcze trzecia odpowiedź, którą sformułował ostatnio berliński publicysta historyk Götz Aly, autor żywo dyskutowanej obecnie książki „Ludowe państwo Hitlera. Grabież, wojna rasowa i narodowy socjalizm” (S. Fischer, 2005 r.). III Rzesza była „dyktaturą wysokich świadczeń socjalnych”, która od 1933 r. skutecznie korumpowała Niemców najpierw udziałem w grabieży przedsiębiorstw i mieszkań odbieranych Żydom, a potem korzyściami z pracy niewolniczej narodów podbitych. Słowem: Niemcy byli nie tylko „gorliwymi katami Hitlera” – jak dowodził w 1996 r. Daniel Jonah Goldhagen – ale i „gorliwymi beneficjentami” nazistowskiego systemu socjalnego, opartego na ludobójstwie i grabieży.

Götz Aly dowodzi,

że to nie terror, ideologiczne zglajchszaltowanie i rasizm spajały wewnętrznie nazistowskie Niemcy, lecz socjalistyczna w istocie polityka społeczna Hitlera. W III Rzeszy wprowadzono dodatki na dzieci, ulgi podatkowe dla małżeństw, a rencistów (jeszcze w czasie wojny z ZSRR) objęto zbiorowym ubezpieczeniem zdrowotnym. Żołd niemieckich żołnierzy był wyższy od żołdu we wszystkich innych krajach; rodziny otrzymywały wyrównania za rozłąkę, a kobiety po raz pierwszy dysponowały własnymi pieniędzmi. W istocie – jak pisze Aly – pod względem ekonomicznym Niemcom w czasie wojny żyło się lepiej niż w czasie pokoju. Hitler wzbraniał się przed przerzucaniem na społeczeństwo niemieckie kosztów swej polityki.

Pomocnik Historyczny Tajemnice końca II wojny światowej (90096) z dnia 26.04.2005; s. 96
Reklama