Archiwum Polityki

Nie mam gotowych odpowiedzi

1
„Niech Duch Twój zstąpi i odnowi oblicze ziemi, tej Ziemi”. Dla wielu te słowa oraz powtarzane wielokrotnie i w różnych okolicznościach wezwanie „Nie lękajcie się” stały się dewizami pontyfikatu Jana Pawła II.
Zdanie z Warszawy, wypowiedziane w 1979 r. podczas pierwszej pielgrzymki do ojczyzny, nabrało również smaku proroctwa – zapowiedzi nadchodzącego przełomu lat 1980/1981– pokojowej rewolucji demokratycznej Solidarności, która torowała drogę do demontażu systemu komunistycznego. Zaraz po wyborze kardynała Wojtyły na papieża przypomniano też sobie wiersz Juliusza Słowackiego, zapowiadający nadejście „słowiańskiego papieża” XIX-wieczną tzw. przepowiednię z Tęgoborza: „Trzy rzeki świata dadzą trzy korony Pomazańcowi z Krakowa” (papieska korona, tiara, jest potrójna – Jan Paweł II nigdy jej publicznie nie założył). Od samego początku pontyfikat Jana Pawła II nabrał w Polsce aury mesjańsko-mistycznej, co było trudne do pojęcia i zaakceptowania w świecie, ale potęgowało wpływ Wojtyły na Polaków.

• „Jestem synem narodu, który przetrwał najstraszliwsze doświadczenia dziejów, który sąsiedzi wielokrotnie skazywali na śmierć, a on pozostał przy życiu i pozostał sobą. Zachował własną tożsamość i zachował pośród rozbiorów i okupacji własną suwerenność jako naród nie w oparciu o jakiekolwiek inne środki fizycznej potęgi, ale tylko w oparciu o własną kulturę, która okazała się potęgą większą od tamtych potęg”.
Przemówienie w UNESCO, 1980 r.

• „W odróżnieniu od krajów Zachodu, Polska pozostała państwem, w którym nie było stosów. Afirmacja wolności w odniesieniu do tego, co najbardziej wewnętrzne w człowieku, należy do dziedzictwa duchowego papieża z Polski”.

Polityka 14.2005 (2498) z dnia 09.04.2005; s. 18
Reklama