Archiwum Polityki

Choroba francuska

We Francji właśnie rusza reforma służby zdrowia, najlepszej ponoć w Europie. Ma ją oddłużyć i odchudzić, obciążając większymi kosztami pacjentów.

Na koniec roku zadłużenie służby zdrowia przekroczyło 32 mld euro, a każda minuta zwiększała ten dług o kolejne 23 tys. Nie można już było dłużej czekać.

Pierwszego stycznia ruszyła reforma, która zakłada, że w systemie opieki zdrowotnej da się zaoszczędzić 10 mld euro rocznie. Na początku propozycje ministra zdrowia Philippe'a Douste-Blazy nie znalazły poparcia w środowisku lekarzy, jednak perspektywa kompletnej destabilizacji systemu w końcu ich przekonała. Trudniej rzecz jasna będzie uzyskać przychylność pacjentów, którzy są dumni ze swojego systemu opieki zdrowotnej. A zwłaszcza przyzwyczajeni do tego, że stosunkowo mało za nią płacą. Światowa Organizacja Zdrowia po przeprowadzonych w 2000 r. analizach porównawczych ogłosiła, że francuski system jest najlepszy na świecie.

We Francji każdy miał prawo do opieki medycznej i do swobodnego wyboru specjalisty oraz konsultacji. W rzeczywistości oznaczało to tyle, że pacjent sam decydował, u jakiego lekarza – prywatnego czy państwowego – będzie się leczył, jakie badania przejdzie i do którego szpitala zgłosi się na leczenie.

W 2003 r. statystyczny mieszkaniec Francji wydał na leczenie ponad 2,5 tys. euro, co stanowiło około 13 proc. domowego budżetu. Zdecydowana większość (49 spośród 60 mln) korzystała z podstawowego ubezpieczenia zdrowotnego CMU (Couverture Maladie Universelle), gwarantowanego przez państwo. Co miesiąc 20 proc. pensji szło na ubezpieczenie, które zapewniało zwrot 70 proc. kosztów leczenia. Pełny zwrot kosztów otrzymuje tylko 6 mln Francuzów, którzy wykupili dodatkowe ubezpieczenie w jednym z kilkunastu prywatnych towarzystw ubezpieczeniowych. Ponadto państwowa kasa CMC (Couverture Maladie Complementaire) pokrywa składki na ubezpieczenie zdrowotne wszystkim, których miesięczne zarobki nie przekraczają 562 euro.

Polityka 3.2005 (2487) z dnia 22.01.2005; Świat; s. 63
Reklama