Archiwum Polityki

Hossa i już

Warszawska giełda miała dobry rok. Kapitalizacja spółek wzrosła o blisko trzy czwarte, a najważniejszy indeks (WIG) o blisko 28 proc. (ostatniego dnia roku był najwyższy w historii). W 2004 r. było aż 36 debiutów, rekordowe obroty, no i przede wszystkim największa na polskim rynku kapitałowym oferta publiczna (PKO BP). Ministerstwo Skarbu już zapowiada, że w obecnym nie powinno być gorzej. Jeszcze w styczniu rusza sprzedaż akcji rzeszowskiego Zelmera (będą zachęty dla drobnych inwestorów), a potem pojawią się kolejne oferty. Na parkiecie nastrój euforii stopniowo jednak mija, „efektu stycznia”, kiedy ceny akcji z reguły rosły, jakoś nie widać, a inwestorzy coraz bardziej obawiają się mocnej korekty. Kto trafnie przewidzi jej termin, wygra duże pieniądze.

Polityka 2.2005 (2486) z dnia 15.01.2005; Gospodarka; s. 42
Reklama