Archiwum Polityki

Wyborczy rekord Polski

O ile w PRL do urn szliśmy w zasadzie raz na cztery lata, to w III RP chodzimy prawie co roku. Również w 2003 r. wrzucimy do nich kartki podczas referendum unijnego. Ale w Głuszycy, miasteczku w powiecie wałbrzyskim, lokale wyborcze będą otwarte aż czterokrotnie. Już 23 lutego br. wybierano tu radnych do nowej Rady Powiatu Wałbrzyskiego (frekwencja wyniosła 17,3 proc.). Radę wybraną jesienią ub.r. rozwiązano, bo 1 stycznia br. weszła w życie decyzja Rady Ministrów o połączeniu w jeden duży powiat miasta Wałbrzycha (dotąd powiatu grodzkiego) i powiatu wałbrzyskiego (ziemskiego). W marcu część obywateli Głuszycy wybierze nowego radnego do Rady Miasta. Radny wybrany jesienią ub. r. został wiceburmistrzem i musiał zrzec się mandatu. W kwietniu lub w maju (termin nie jest jeszcze znany) głuszyczanie, w ramach wałbrzyskiego okręgu wyborczego do Senatu, wybiorą następcę senatora Henryka Gołębiewskiego (wygasł mu mandat, bo w styczniu br. został marszałkiem województwa dolnośląskiego). Czwarty raz lokale wyborcze w Głuszycy będą otwarte w czerwcu, podczas ogólnokrajowego referendum unijnego. Jaka wtedy będzie w nich frekwencja? Demokracja kosztuje i wymaga też wielu poświęceń.

Polityka 9.2003 (2390) z dnia 01.03.2003; Ludzie i wydarzenia; s. 13
Reklama