Archiwum Polityki

Spod łóżka Marii Konopnickiej

Ponad 30 lat temu Stanisław Tym, jeden z najwybitniejszych polskich satyryków, scenarzysta, aktor, felietonista i rysownik, przeprowadził się na stałe na Suwalszczyznę. Przyczyną tej niezwykłej w kręgach satyryczno-artystycznych decyzji był sen. Otóż panu Stanisławowi przyśniło się łóżko Marii Konopnickiej (ps. Jan Sawa, autorki „Roty”). Ponieważ Konopnicka zawsze mu się podobała, może mniej jako poetka, ale bardziej jako Maria Konopnicka właśnie, więc pomyślał, że byłoby bardzo dobrze z jego strony, gdyby to łóżko znalazł i znalazł się w tym łóżku. I oto – po intensywnych poszukiwaniach – owo łóżko znalazł! Dwie niezależne ekspertyzy potwierdziły, że jest to znalezisko autentyczne. Od tamtej pory Stanisław Tym w łóżku Marii Konopnickiej nie tylko sypiał, ale i pod łóżkiem gromadził najrozmaitsze zapiski, rysunki i papiery. Niedawno je stamtąd wyjął i wydał „Utwory zebrane spod łóżka”, czyli książkę „Mamuta tu mam”, który to tytuł daje się czytać z obu stron.

Czegóż tu nie ma! Jest komiks – historia kontaktów władzy ze społeczeństwem w ciągu ostatnich 60 lat, okraszona rysunkami autora, są wiadomości z kraju i innych części Polski, skecze, ogłoszenia drobne i większe, poradniki, program telewizyjny, a nawet horoskop. Bez względu na formę autor bezlitosnym bacikiem satyry smaga dawną i obecną rzeczywistość, kontynuując, czasem być może bezwiednie, romantyczną tradycję swojej wielkiej poprzedniczki Marii.

Szczególnej aktualności w świetle francuskiego „nie” dla konstytucji europejskiej nabiera skecz o polskim hydrauliku „Ucz się, Jasiu” z kabaretu „Dudek”. Wielu Francuzów miało możliwość zobaczenia go w telewizji Polonia, gdzie był wielokrotnie powtarzany.

Polityka 24.2005 (2508) z dnia 18.06.2005; Kultura; s. 61
Reklama