Archiwum Polityki

W poszukiwaniu Biblii

W POLITYCE 11 ukazał się artykuł „Moskwo, zwróć”, w którym m.in. jest mowa o wywiezionej przez Rosjan z Budapesztu do (najprawdopodobniej) Niżnego Nowogrodu Biblii królowej Zofii (szaroszpatackiej). Przepraszam, że dopiero teraz się odzywam, aby dorzucić kilka słów w tej sprawie. (...) Otóż (...) we wrześniu minionego roku odbyłem podróż do Niżnego Nowogrodu, aby się upewnić, czy rzeczywiście nie ma tam tego bezcennego zabytku języka polskiego. (...) Przyjmowano mnie dość życzliwie i upewniłem się, że Biblii nie ma ani w Państwowej Bibliotece Naukowej, ani w muzeum, w którym pozostało tylko kilka inkunabułów z Węgier. W 2003 r. ukazał się w Moskwie katalog zawierający fotografie 52 obrazów i rzeźb wywiezionych z Węgier, a przechowywanych w muzeum w Niżnym Nowogrodzie. (...) Autorzy katalogu twierdzą, że zrabowali je Niemcy, a Rosjanie po wojnie tylko je „uratowali”. (...) W czasie swoich poszukiwań dotarłem w Niżnym Nowogrodzie do świadka, który uczestniczył w otwieraniu skrzyń ze zrabowanymi dziełami sztuki i książkami. Zapewnił mnie, że wśród nich nie było Biblii królowej Zofii. Według niego przywieziono tam z Węgier również duże kolekcje monet, porcelany i dawnych instrumentów muzycznych, które potem jednak zniknęły bez śladu. Nie można zatem wykluczyć, że w tych skrzyniach była i poszukiwana Biblia. (...)

Prof. Wiesław Wydra,

Poznań

Polityka 24.2005 (2508) z dnia 18.06.2005; Listy; s. 102
Reklama