Prezydent Luiz Ignacio Lula da Silva taktownie odczekał trzy tygodnie od wyjazdu papieża, po czym z wielką pompą ogłosił swój nowy program planowania rodziny. Przewiduje on między innymi w ramach „demokratyzacji antykoncepcji” 10-procentową odpłatność za pigułki i prezerwatywy w aptekach oraz masowe ich bezpłatne rozdawnictwo w centrach opieki społecznej. Zdaniem biskupa Rio de Janeiro Rafaela Cifuentesa to „prawdziwa gorączka antykoncepcyjna”. Minister zdrowia José Temporao zapowiedział rozpisanie referendum w sprawie legalizacji przerywania ciąży. Co roku nielegalnych zabiegów wykonuje się ponad milion; 4 tys. kobiet przypłaca go śmiercią.
Polityka
24.2007
(2608) z dnia 16.06.2007;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 19