Klasyki Polityki

Weź rok urlopu

Weź rok urlopu. Nuda też jest produktywna

Niedawne badania 1013 pracowników przeprowadzone przez firmę doradczą Penna Sanders & Sidney dowodzą, że aż jedna piąta badanych robiłaby coś zupełnie innego, gdyby tylko miała wolny wybór. Niedawne badania 1013 pracowników przeprowadzone przez firmę doradczą Penna Sanders & Sidney dowodzą, że aż jedna piąta badanych robiłaby coś zupełnie innego, gdyby tylko miała wolny wybór. Xochi Romero / StockSnap.io
Nudę wywołuje zbyt małe obciążenie pracą, czynności, które są łatwe, powtarzają się w każdym dniu albo w każdym tygodniu, wreszcie niekończący się pochód nudziarzy (osobiście, przez telefon albo e-mailem), którzy przerywają nasz własny prąd twórczy.
Nauka lekceważy nudę, po prostu ją ignoruje.Grzegorz Press/Polityka Nauka lekceważy nudę, po prostu ją ignoruje.

Dotychczas wydawało się, że tylko my w Polsce nie przezwyciężyliśmy starego podziału na ludzi interesu (zamożnych, wręcz bogatych) i świat inteligencji (żyjący rzecz jasna skromniej). Sfrustrowanych brakiem powodzenia materialnego inteligentów pocieszano ex cathedra stwierdzeniem, że ich życie choć biedniejsze, jest za to ciekawsze, bardziej ekscytujące. Nie mamy pieniędzy, ale możemy czytać Le Carré w oryginale – jak mawia znajomy literat. Tymczasem amerykańskie badania dowodzą, że życie biznesmena, człowieka interesu to płaskość i nuda.

Zjawisko wcale nie obejmuje tylko pracowników niższego szczebla. Amerykańska firma z Connecticut, Exec-U-Net, przeprowadziła doroczne badania 230 biur rekrutacji kadr. 44 proc. odpowiedziało, że ich firmy straciły w ciągu roku top performing, najwydajniejszych pracowników, ponieważ nie umiały zapewnić im możliwości zarówno zawodowego, jak i przede wszystkim – uwaga! – osobistego rozwoju na miarę ich oczekiwań. Exec-U-Net to internetowa sieć dla senior level executives – kadr wyższego szczebla. Otóż w tej grupie pieniądze stoją oczywiście wysoko na liście powodów zmiany pracy, jednak tylko 20 proc. badanych stawiało je na pierwszym miejscu. Poza tym „czar tytułu służbowego przeciera się jak stare spodnie, jeśli praca zamienia się w rutynę bez nowych wyzwań” – ocenił David Opton, dyrektor Exec-U-Net w biuletynie firmy. Rutyna bez nowych wyzwań to menedżerska nazwa nudy. Wiele osób w USA deklaruje, że teraz więcej czasu poświęca bliskim, przeznacza na rozrywki i że w ogóle postanowiło bardziej cieszyć się życiem.

Nauka lekceważy nudę, po prostu ją ignoruje. W wyczerpującym kompendium Philipa Zimbardo i Floyda Rucha „Psychologia i życie” (Wydawnictwo Naukowe PWN) w ogóle nie ma hasła „nuda”, chociaż gołym okiem widać, że zjawisko potrafi łatwo przybrać postać epidemiczną.

Polityka 13.2002 (2343) z dnia 30.03.2002; Społeczeństwo; s. 98
Oryginalny tytuł tekstu: "Weź rok urlopu"
Reklama