Archiwum Polityki

Jak pupil został psem łańcuchowym

Przed 60 laty Stalin ogłosił Titę zdrajcą i wrogiem. Czym Jugosławia tak się naraziła wodzowi międzynarodowego komunizmu?

28 czerwca 1948 r. Kominform (zwasalizowane wobec Moskwy Biuro Informacyjne Partii Komunistycznych i Robotniczych) usunął partię jugosłowiańską ze swoich szeregów, a samego lidera jugosłowiańskich komunistów Josefa Broz-Tito ogłosił zdrajcą idei socjalizmu, wrogiem ustroju radzieckiego i trockistą. W listopadzie 1949 r. promoskiewskie partie komunistyczne przyjęły ponownie rezolucję w sprawie Jugosławii, nazywając Tito faszystowskim mordercą. Związek Sowiecki przygotowywał już powstanie emigracyjnego rządu jugosłowiańskiego w Moskwie z antytitowskim generałem Popivodau, któremu udało się uciec z Jugosławii w ostatniej chwili przed aresztowaniem. Ostatecznie zrezygnowano z tego pomysłu.

W krajach bloku moskiewskiego w jednej chwili powstała nowa zbrodnia: titoizm. Odtąd Moskwa miała zawsze w odwodzie spektakularne narzędzie do oskarżania o tzw. odchylenie nacjonalistyczne. O titoizm oskarżano partyjnych przywódców – Rajka na Węgrzech, Kostowa w Jugosławii, Slanskiego w Czechosłowacji, Patrascanu w Rumunii oraz Gomułkę w Polsce.

Jak do tego doszło, że pupil Stalina Tito stał się zaciekle zwalczanym wrogiem?

Broz-Tito doprowadził, częściowo brutalną siłą, do jedności kraju po morderczej wojnie domowej z lat 1941–1945. Po jego śmierci w 1980 r. w niedługim czasie Jugosławia rozpadła się. Stworzony przez niego ustrój ewoluował od otwartego terroru i komunistycznej ortodoksji do relatywnego liberalizmu. Jugosławia pozyskała międzynarodową sympatię, uznanie i prestiż – co najmniej do czasu kryzysu chorwackiego w 1971 r. W krajach bloku moskiewskiego, w tym w Polsce, tzw. model jugosłowiański cieszył się sympatią i wydawał się pożądanym drogowskazem dla inicjatyw reformatorskich.

Polityka 25.2008 (2659) z dnia 21.06.2008; Historia; s. 76
Reklama