Archiwum Polityki

Wstrzymanie oddechu

[tylko dla znawców]

Joanna Pollakówna: Glina i światło. Wydawnictwo Dolnośląskie. Wrocław 1999, s. 264

Tę książkę polecić wypada wszystkim, którzy mają dużo czasu, lubią smakować słowa i frazy, bliski jest im nastrój kontemplacji i duchowego zapomnienia. Autorka pisze o obrazach i malarzach. Czyni to jednak w sposób wyjątkowy, dziś już prawie niespotykany. Jako historyk sztuki posiada warsztat i wiedzę pozwalające kompetentnie opowiadać o sztuce. Jako poetka posiada wrażliwość i wyobraźnię każące patrzeć na płótna z zupełnie nietypowej, lirycznej perspektywy. Połączenie obu tych własności daje efekt zaskakujący: prowadzoną w niespiesznym rytmie subtelną opowieść o dziejach twórców i ich dziełach. Pollakówna jak przewodnik prowadzi nas po własnym muzeum, przystaje przy kolejnych obrazach i odkrywa ich tajemnice, wskazuje na subtelne niuanse. Przekleństwem współczesnego obcowania ze sztuką jest powierzchowność, pośpiech. Autorka w nieco staroświeckim, ale pięknym stylu przywraca tym kontaktom głębię. „Trwa coś, jak wstrzymanie czasu – niby wstrzymanie oddechu na jeden moment zatracenia się w myślach” – pisze autorka o obrazie Vermeera „Geograf”, a ja czuję się zawstydzony, że przy oglądaniu tego dzieła moje myśli nigdy nie powędrowały aż tak daleko.

[lektura obowiązkowa]
[warto mieć w biblioteczce]
[nie zaszkodzi przeczytać]
[tylko dla znawców]
[złamane pióro]
Polityka 13.2000 (2238) z dnia 25.03.2000; Kultura; s. 70
Reklama