Archiwum Polityki

Prezes idzie na wieś

Podczas konferencji pt. „Nowoczesna wieś przyszłości” Jarosław Kaczyński ogłosił, że PiS będzie teraz partią polskiej wsi. Zainteresowanie Jarosława Kaczyńskiego polską prowincją nie może dziwić. Jako polityk często bywający w terenie prezes PiS zna problemy prowincji dobrze, nieobce jest mu także mocno prowincjonalne myślenie w wielu sprawach. Zdaniem niektórych, jako człowiek urodzony na warszawskim Żoliborzu został trochę niesłusznie zaszufladkowany jako inteligent, dlatego teraz zamierza tę sprawę wyprostować.

Nie oszukujmy się, chłopska natura odezwała się w Jarosławie Kaczyńskim już jakiś czas temu. Wszyscy dobrze znamy jego charakterystyczną dla prostego chłopa nieufność wobec technologicznych nowinek, takich jak Internet czy karta kredytowa. Trzeba powiedzieć, że jaskrawym przykładem jego wiejskiej polityki była pamiętna koalicja z Samoobroną i LPR.

Czy Jarosław Kaczyński na czele PiS da radę wydobyć polską wieś z wielowiekowego zacofania spowodowanego nepotycznymi rządami PSL? Czy będzie w stanie odebrać PSL wiejski elektorat, a od prezesa Pawlaka pokojowo przejąć kontrolę nad oddziałami Ochotniczych Straży Pożarnych, a następnie mianować się ich generałem?

Mówi się, że zapowiedź unowocześnienia wsi przez prezesa PiS mocno zaniepokoiła rolników. Podobno chłopi się burzą i zapowiadają blokady, a oddziały OSP wieczorami wprowadzają w remizach stan podwyższonej gotowości. Zdaniem socjologów, po nieoczekiwanej zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego może nawet dojść do tego, że polska wieś zacznie się wyludniać.

Polityka 15.2009 (2700) z dnia 11.04.2009; Fusy plusy i minusy; s. 126
Reklama